Islandia przed terminem spłaci 210 milionów złotych pożyczone od Polski w 2009 roku - poinformował minister finansów Mateusz Szczurek (na zdjęciu). Przewiduje to podpisany w środę w Reykjaviku aneks do umowy kredytowej zawartej między Polską a Islandią.
Chodzi o trzeci aneks do umowy kredytowej, dotyczący spłaty pierwszej i jedynej uruchomionej transzy kredytu w wysokości 630 mln zł udzielonego Islandii przez Polskę.
Ze strony Polski aneks podpisał minister finansów Mateusz Szczurek, a ze strony Islandii szef resortu finansów Bjarni Benediktsson oraz prezes banku centralnego Mar Gudmundsson. Szczurek w Islandii spotkał się też z premierem tego kraju Sigmundurem Davidem Gunnlaugssonem.
- We wcześniejszych aneksach przedłużaliśmy tę linię kredytową, wprowadzaliśmy opłatę za gotowość. Dziś podpisaliśmy aneks kończący naszą owocną współpracę, która skończyła się na wyjściu Islandii na prostą. Zważywszy na skalę nierównowag i głębokość kryzysu jest to nie lada sukces dla tej gospodarki. 210 mln zł zostanie zwrócone w tym tygodniu - powiedział Szczurek jeszcze przed wizytą w Islandii.
W 2008 r., w wyniku głębokiego kryzysu finansowego Islandia zwróciła się o pomoc finansową do instytucji międzynarodowych, a także krajów europejskich.
- W 2009 r. Polska znalazła się wśród krajów, razem z krajami nordyckimi, które pożyczyły Islandii pieniądze na stabilizację tamtejszego systemu finansowego i stabilizacje gospodarki. Z 630 mln zł kredytu, które wtedy Polska Islandii przyznała, kraj ten wykorzystał jedynie pierwszą transzę w wysokości 210 mln zł - przypomniał minister Szczurek.
Wskazał, że w wyniku poprawiającej się sytuacji, stabilizacji gospodarczej i finansowej w ciągu ostatnich lat Islandia była w stanie nie tylko uregulować swoją sytuację finansową, ale też wcześniej spłacać swoje zobowiązania. W grudniu ubiegłego roku Islandia z wyprzedzeniem spłaciła ok. 20 proc. kredytu uzyskanego od Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Natomiast w marcu zwróciła się do Polski z prośbą o możliwość wcześniejszej spłaty zobowiązań wobec naszego kraju.
- Polska w 2009 r. pokazała, że mimo światowego kryzysu finansowego jest w na tyle dobrej kondycji, że to ona pożycza krajom w kłopotach finansowych, a nie sama potrzebuje takiego wsparcia. Na tej operacji Polska zyskała finansowo - ok. 20 mln zł - chociaż nie był to główny powód wsparcia Islandii - dodał minister.
Jak mówił, zgodnie z umową środki, które uzyskała Islandia od Polski zostały wykorzystane na zakup polskich papierów skarbowych. Szczurek wyjaśnił, że miało to na celu zwiększenie ilości rezerw banku centralnego Islandii.
- Pożyczyliśmy więc pieniądze, za które wyemitowane zostały polskie obligacje. Był to więc, z naszego punktu widzenia, niejako samofinansujący się kredyt. Cieszymy się bardzo, że Islandia wychodzi z kłopotów, że jest w stanie wcześniej spłacić swoje zobowiązanie wobec Polski - podsumował.
Zgodnie z informacjami Ministerstwa Finansów wraz z przedterminową spłatą pożyczki zostanie przeprowadzona operacja przedterminowego odkupu polskich obligacji skarbowych kupionych przez rząd Islandii w 2010 r. Resort wskazał, że przedstawione do odkupu w tym trybie obligacje zostaną następnie umorzone.
Mateusz Szczurek: finanse będziemy trzymać w ryzach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1432710000&de=1432741500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=DAX&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=CAC&colors%5B2%5D=%23ef2361&s%5B3%5D=FTSE&colors%5B3%5D=%234dadff&s%5B4%5D=FTSEMIB&colors%5B4%5D=%2381faff&fg=1&tiv=0&tid=0&tin=0&fr=1&w=640&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Czytaj więcej w Money.pl