RCL wymienia szereg budzących wątpliwości zapisów zmienionego projektu ustawy o PPK. Centrum uważa, że część z nich potencjalnie może prowadzić do naruszenia zasady równego traktowania.
Chodzi o przepisy regulujące działanie towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI), będącego spółką zależną Polskiego Funduszu Rozwoju. Ma ono dostać status "wyznaczonej instytucji finansowej" niezależnie od spełnienia przez nie wymogów, które muszą spełniać inne TFI, żeby zostać wpisane do ewidencji PPK.
Centrum zwróciło też uwagę na inne dziwne zapisy. Projekt zakłada, iż bieg przedawnienia roszczeń z tytułu składek odprowadzonych do PPK nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, w okresie zatrudnienia u danego podmiotu zatrudniającego. Oznaczać to będzie, że w skrajnym przypadku termin przedawnienia nie będzie biegł nawet przez kilkadziesiąt lat.
RCL odniosło się także do niejasnych definicji dotyczących "pracownika", a także "uczestnika, który nie jest zatrudniony u pracodawcy".
RCL wskazała też, że trzeba doprecyzować relacje między regulacjami projektu a ustawami regulującymi funkcjonowanie instytucji finansowych.
Centrum uznało też, że projekt w całości napisany jest nieprecyzyjnie. "Wymaga dopracowania pod względem prawnym, redakcyjnym i legislacyjnym, co będzie mogło zostać dokonane na etapie komisji prawniczej" - podsumowało.
W ramach systemu PPK, w pierwszej kolejności zostały przewidziane zasilenia obligatoryjne w postaci obowiązkowych składek podstawowych pracodawcy oraz pracownika, które zostały określone jako procent wynagrodzenia pracownika, odpowiednio na poziomie 1,5 proc. dla pracodawcy i 2 proc. dla pracownika. Natomiast składki dodatkowe będą dobrowolne, również finansowane przez pracodawcę - w wysokości do 2,5 proc. wynagrodzenia oraz pracownika - w wysokości do 2 proc. wynagrodzenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl