- To największa oferta wsparcia dla przedsiębiorców w zatrudnianiu osób młodych, a dla młodych szansa na umowę o pracę - mówił minister pracy i polityki społecznej, Władysław Kosiniak-Kamysz o uchwalonej w piątek przez Sejm noweli dotyczącej refundacji zatrudnienia młodych.
- Parlament zaakceptował nasz program "praca dla młodych". Oznacza to 100 tysięcy miejsc pracy i dofinansowanie około 28 tysięcy złotych na rok dla pracodawcy za zatrudnienie pracownika do 30. roku życia na umowę etatową przynajmniej na dwa lata - powiedział minister.
- To jest dopełnienie naszego programu, największa oferta wsparcia przedsiębiorców w zatrudnianiu osób młodych. To jest też szansa dla młodych ludzi na stabilne zatrudnienie na umowę o pracę - podkreślił.
Jak dodał, w pierwszej kolejności do tego programu będą mogli przystąpić wszyscy ci, którzy są absolwentami i wchodzą na rynek pracy, ale również ci, którzy wykonują umowę-zlecenie i wskażą swojemu pracodawcy możliwość skorzystania z tej formy zatrudnienia i dofinansowania.
Według uchwalonych zmian pracodawca za zatrudnienie młodych ludzi przez rok będzie otrzymywał comiesięczny zwrot w wysokości najniższego wynagrodzenia. Przez kolejne 12 miesięcy będzie miał obowiązek nadal zatrudniać takiego pracownika, ale już ze swoich środków. Będzie miał jednak dostęp do Krajowego Funduszu Szkoleniowego i pieniędzy na podnoszenie kwalifikacji zatrudnionych.
Rząd w stanowisku do uchwalonego projektu ocenił, że możliwe jest sfinansowanie w 2016 roku dodatkowych wydatków na refundację w kwocie nieprzekraczającej 700 milionów złotych, a w kolejnych latach do 1 mld 50 mln zł. Według rządu w pierwszym roku funkcjonowania nowych rozwiązań z pomocy może skorzystać około 30 tysięcy bezrobotnych do 30. roku życia, a przez trzy lata - 100 tysięcy.