W wrześniu problem ten ogłaszało blisko 45 proc. przedstawicieli tej branży. Ratunkiem mieli być pracownicy ze wschodu, ale wraz ze zniesieniem wiz masowo zaczęli wyjeżdżać z Polski na Zachód.
W Niemczech stawki dla pracowników budowlanych są nawet 3 razy wyższe, dlatego wielu Ukraińców pracujących dotychczas w Polsce zdecydowało się wyjechać dalej – pisze "Puls Biznesu".
Blisko 45 proc. przedstawicieli branży budowlanej deklaruje, że niedobór wykwalifikowanych pracowników utrudnia im działalność. Dla porównania siedem lat temu odsetek ten wynosił tylko 19,8 proc. - wynika z danych portalu SpotData na które powołuje się "PB".
Na rynku wciąż obecni są Białorusini, ale ich liczba nie stanowi ratunku dla całej branży, która bez pracowników ze wschodu popada w paraliż. Dlatego pracodawcy muszą szukać innych rozwiązań.
-- Jednym ze stosowanych przez nas rozwiązań jest poprawa wydajności pracy poprzez automatyzację produkcji. W ramach strategii długoterminowej zdecydowaliśmy się także na partnerstwo ze szkołami budowlanymi, których uczniowie odbywają u nas praktyki. Patronatem objęliśmy placówki w Poznaniu i Gdańsku - mówi "Pulsowi Biznesu" Przemysław Borek, wiceprezes spółki Pekabex. Firma zatrudnia ponad 200 pracowników ze Wschodu, ale spodziewa się, że Ukraińcy będą wyjeżdżali na Zachód i ściągali tam kolejnych.
- Dajemy pracę także kilkudziesięciu więźniom w naszych zakładach w Poznaniu i Mszczonowie. Problemy kadrowe budownictwa w dużej mierze może rozwiązać prefabrykacja, co widać na przykładzie Skandynawii – dodaje Borek.