Badanie na temat świątecznych aktywności w polskich firmach przeprowadziła agencja Randstadt. Jego wyniki cytuje poniedziałkowa "Rzeczpospolita".
Wynika z niego, że blisko połowa pracodawców organizuje dla swoich pracowników wigilie firmowe lub tzw. "śledzika". Zwykle w restauracjach, rzadziej w przyzakładowych stołówkach lub po prostu w siedzibie firmy.
Na takim spotkaniu często się kończy, ale są też firmy, które mają przewidziane po dwa benefity na pracownika, a niektóre nawet więcej.
Popularne są również premie świąteczne. Mogą być wypłacane różnie - albo są to bony zakupowe, albo karty przedpłacone, albo po prostu żywa gotówka.
Zdaniem ekspertów takie działania firm to w dużej mierze tworzenie pozytywnej atmosfery. – Nie tylko chcą przy tej okazji obdarowywać swoich pracowników, ale też zachęcać ich do integracji i budowania miłej atmosfery w środowisku zawodowym – mówi Monika Hryniszyn, członek zarządu i dyrektor personalna Randstad Polska.
Polskie firmy zmieniają też sposób świątecznego wsparcia. Kiedyś bardzo popularne były paczki żywnościowe oraz słodycze dla dzieci. Do tej pory niektóre firmy - zwykle państwowe - hołdują tej tradycji. Znacznie częściej pracownicy otrzymują jednak żywą gotówkę.
Czasami w ramach integracji zespołu pracodawcy organizują również działania charytatywne. Ostatnie lata to rosnąca popularność Szlachetnej Paczki, w którą często włączają się pracownicy.