Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Pracownicy firmy Amazon znów strajkują. Protest potrwa do jutra.

0
Podziel się:

W akcji protestacyjnej bierze udział według danych związku zawodowego około 1750 osób. Strajk ma potrwać do jutra wieczorem.

Pracownicy firmy Amazon znów strajkują. Protest potrwa do jutra.
(Amazon)

Pracownicy pięciu niemieckich centrów wysyłkowych firmy Amazon przerwali dziś pracę. Do strajku wezwał związek zawodowy sektora usług Ver.di domagający się podwyżki płac i lepszych warunków pracy. Konflikt między pracownikami a dyrekcją trwa od roku.

Na porannej zmianie pracę przerwali pracownicy zakładów w Bad Hersfeld, Lipsku, Graben pod Augsburgiem, Werne i Rheinbergu. W akcji protestacyjnej bierze udział według danych związku zawodowego około 1750 osób. Strajk ma potrwać do jutra wieczorem z wyjątkiem Werne, gdzie ma zakończyć się na wieczornej zmianie. W części placówek akcja protestacyjna trwa od poniedziałku.

Dyrekcja amerykańskiej firmy, będącej największym na świecie sklepem internetowym, oświadczyła, że strajk nie ma wpływu na jej działalność, a zamówione towary dostarczane są do klientów punktualnie.

Konflikt z pracodawcą trwa od ponad roku. Pracownicy Amazonu skarżą się na wyznaczanie zbyt krótkich terminów realizacji zadań, skrajną presję na zwiększanie wydajności oraz złe zasady dotyczące organizacji pracy i przysługujących im przerw.

Ver.di chce, by Amazon podniósł płace pracowników swych centrów wysyłkowych do poziomu przewidzianego przez niemieckie układy zbiorowe dla sektorów handlu wysyłkowego i detalicznego. Od ponad roku organizuje strajki, by zmusić firmę do negocjacji. Amazon odrzuca żądania związkowców, twierdząc, że chodzi tutaj o pracowników logistyki, których średnia wynagrodzeń przewyższa standard dla tej branży. W ostatniej fali strajków we wrześniu uczestniczyło 2 tys. pracowników.

Dziewięć niemieckich centrów wysyłkowych Amazonu zatrudnia łącznie 9 tys. ludzi na stałe oraz 14 tys. sezonowo. Niemcy są dla tej amerykańskiej firmy największym po USA rynkiem zbytu.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)