Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Pracownicy LOT chcą zorganizować strajk. Zarząd zabrał głos

7
Podziel się:

Pracownicy LOT grożą strajkiem w majówkę. Zarząd spółki przekonuje, że próbował wypracować porozumienie ze związkami zawodowymi, ale nie spotkało się to z ich zainteresowaniem.

Zdaniem zarządu LOT referendum strajkowe jest nielegalne
Zdaniem zarządu LOT referendum strajkowe jest nielegalne (Michal Adamowski/REPORTER)

Liderzy związków zawodowych działających w LOT odrzucali próby porozumienia podejmowane przez pracodawcę, a trwające referendum strajkowe jest nielegalne – informuje portal "Pasażer", który dotarł do listu, który do załogi skierował zarząd spółki.

List stanowi odpowiedź na zapowiedziane w środę 21 marca referendum strajkowe. Zarząd przekonuje, że zaprezentował związkom zawodowym "Regulamin Wynagradzania", a ostatnie spotkanie w ramach dialogu społecznego prowadzonego w LOT miało się odbyć z inicjatywy zarządu 14 marca.

Na spotkaniu rozmawiano mi.in. o zmianie systemu zaszeregowania członków personelu pokładowego, wprowadzeniu dodatków dla pracowników personelu naziemnego z tytułu pełnienia funkcji inspektora bezpieczeństwa lotniczego, wprowadzenie nowego regulaminu premiowego dla pracowników contact center, który ułatwi im wypracowanie premii.

Money.pl jako pierwszy napisał o narastającym w PLL LOT problemie i referendum strajkowym. O przyczynach niezadowolenia części załogi i możliwych scenariuszach rozwoju wypadków piszemy tu:

Ponadto zarząd PLL LOT poinformował pracowników, że we wrześniu 2017 roku otrzymał od związków zawodowych informację o terminach planowanego wówczas referendum strajkowego. Firma argumentuje, że obecna inicjatywa jest więc próbą przeprowadzenia kolejnego referendum w tej samej sprawie i zapowiada, że nie może uznać jej legalności.

Zobacz też: * *Zmiany w ustawie o zakazie handlu. Nie wcześniej niż w czerwcu

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(7)
WYRÓŻNIONE
Sisi80
7 lat temu
Niestety smutna prawda, że musi dojść do strajku. Prezes jak i zarząd wcale nie przejmują się prawami pracowników. Co więcej miałam przyjemność bądź w sumie nieprzyjemność pracować w LOT na warunkach jeszcze zaproponowanych za prezesa Mikosza, który dokonał podziału na pracowników etatowych i stale powiększającą się grupę pracowników kontraktowych ( zatrudnionych w ramach jednoosobowej działalności). Warunki te miały być przejściowe ze względu na trudną sytuację w PLL LOT tak samo jak obniżenie wynagrodzeń. Jak widać firma już od jakiegoś czasu dobrze się rozwija, rząd chwali się sukcesami, jednak nikt nie pomyślał o przywróceniu poprzednich wynagrodzeń i zatrudnieniu w oparciu o stałą umowę o pracę. Za prezesa Milczarskiego i spółki córki Lotnik1 przemianowanej na Lot Crew, aby uniknąć kosztów pracowniczych zatrudnia się nowe osoby wyłącznie na kontraktach. W ramach tej umowy ciąża traktowana jest jako niezdolność do pracy, Za urlop macierzyński nie przysługują żadne świadczenia. Brak dni na żądanie. Brak diet za pobyty zagraniczne, a jedynie okrojony miesięczny ryczałt. W umowie zawarty zapis o braku możliwości ubiegania się o ustanowienie stosunku pracy!!! To wszystko dzieje się za przyzwoleniem obecnej Nowej Władzy! Trzymajcie się! Życzę udanego rozwiązania konfliktu!!!!
TVPiS
7 lat temu
Tak, jak lata 90 niech wszyscy strajkuja,jestem za tylko czemu ja nie moge strajkowac tez bym chcial.
lll
7 lat temu
narazie moga strajkowac przez najblizszy czas sie nie wybieram,ale jak bede sie wybierac w podroz to juz maja nie strajkowac,no troche maja racje nalezy im sie pare groszy wiecej
NAJNOWSZE KOMENTARZE (7)
adam
7 lat temu
fajne chłopaki PO stażu w SB przyjechali tam ze WSI
a to ci heca
7 lat temu
no i teraz pewno LOT będą obsługiwać Ukraińcy i Chińczyki będą mieli cztery razy taniej, a najlepiej wziąć więźniów to będzie gratis hehe,,, ale ja przy takiej obsłudze LOT-em nie polecę !
Mama
7 lat temu
Smutna prawda że rząd przejadł już pieniądze na swoje diety,wyjazdy służbowe,premie i nie ma już z kad wsiąść
Sisi80
7 lat temu
Niestety smutna prawda, że musi dojść do strajku. Prezes jak i zarząd wcale nie przejmują się prawami pracowników. Co więcej miałam przyjemność bądź w sumie nieprzyjemność pracować w LOT na warunkach jeszcze zaproponowanych za prezesa Mikosza, który dokonał podziału na pracowników etatowych i stale powiększającą się grupę pracowników kontraktowych ( zatrudnionych w ramach jednoosobowej działalności). Warunki te miały być przejściowe ze względu na trudną sytuację w PLL LOT tak samo jak obniżenie wynagrodzeń. Jak widać firma już od jakiegoś czasu dobrze się rozwija, rząd chwali się sukcesami, jednak nikt nie pomyślał o przywróceniu poprzednich wynagrodzeń i zatrudnieniu w oparciu o stałą umowę o pracę. Za prezesa Milczarskiego i spółki córki Lotnik1 przemianowanej na Lot Crew, aby uniknąć kosztów pracowniczych zatrudnia się nowe osoby wyłącznie na kontraktach. W ramach tej umowy ciąża traktowana jest jako niezdolność do pracy, Za urlop macierzyński nie przysługują żadne świadczenia. Brak dni na żądanie. Brak diet za pobyty zagraniczne, a jedynie okrojony miesięczny ryczałt. W umowie zawarty zapis o braku możliwości ubiegania się o ustanowienie stosunku pracy!!! To wszystko dzieje się za przyzwoleniem obecnej Nowej Władzy! Trzymajcie się! Życzę udanego rozwiązania konfliktu!!!!
TVPiS
7 lat temu
Tak, jak lata 90 niech wszyscy strajkuja,jestem za tylko czemu ja nie moge strajkowac tez bym chcial.