Systematycznie spadające bezrobocie sprawia, że pracodawcy coraz częściej narzekają na brak pracowników. Bardzo chętnie sięgają więc po osoby zza naszej wschodniej granicy, zwłaszcza po Ukraińców. Jak podkreśla Łukasz Komuda z Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, ułatwieniem są uproszczone procedury.
Ukraińcy mogą pracować przez sześć miesięcy w roku na podstawie oświadczeń złożonych przez polskiego pracodawcę. Znajdują zatrudnienie przede wszystkim w budowlance, rolnictwie i ogrodnictwie, Ukrainki zajmują się dziećmi, pomagają w domach. Przybywają też fachowcy - zazwyczaj świetni informatycy.
Napływ Ukraińców do Polski wynika nie tylko z tego, że u nas brakuje pracowników ale też z sytuacji w samej Ukrainie - zwraca uwagę Łukasz Komuda. Jest tam duże bezrobocie, duża inflacja i wynagrodzenia, które nie nadążają za tą inflacją. Praca w Polsce za nawet minimalną płacę jest dla nich bardzo atrakcyjna.
Nie wiadomo dokładnie ilu Ukraińców pracuje w Polsce. Szacuje się, że jest ich około miliona.