W 2019 r. wpływy do PPK wyniosą ok. 8,7 mld zł i będą stopniowo rosły do 21,3 mld zł w 2022 r. Naszym zdaniem, te szacunki można uznać za dość konserwatywne - szacuje bank w najnowszym raporcie.
Jak wyjaśnia, do szacunków użył modelu, w którym w planach uczestniczy 80 proc. większych firm, 55 proc. małych i 40 proc. samozatrudnionych. Analitycy założyli, że odkładana będzie najniższa możliwa kwota.
Zdaniem analityków BZ WBK składki płacone przez pracowników będą rosły od 3,8 mld zł w 2019 r. do 11 mld zł w 2022 r. Tyle też wyniosą spadki dochodów do dyspozycji brutto. W porównaniu z produktem krajowym brutto kwota ta wyniesie 0,2 proc. PKB w 2019 r. i wzrośnie do 0,4 proc. PKB w 2022 r.
"Spadek dochodów do dyspozycji będzie miał ujemne przełożenie na konsumpcję prywatną, która naszym zdaniem będzie rosła wolniej o 0,3 punkty procentowe w 2019 i 2020 r. i 0,1 pkt proc. w kolejnych latach - ocenia bank
Jak jednak dodaje, w dłuższym okresie negatywny wpływ PPK na konsumpcję obniży się, bo zwiększy siłę nabywczą emerytów. "W szczególności, nasze szacunki wskazują, że przy łącznej składce PPK na poziomie 5,5 proc. mężczyźni mogliby nadrobić obniżenie świadczenia emerytalnego wynikające z cofnięcia podwyżki wieku emerytalnego" - czytamy także. W przypadku kobiet PPK nie jest w stanie nadrobić tej obniżki, ale przy założeniu, że składka wyniesie aż 8 proc. (maksymalna uwzględniona w projekcie nowych przepisów), pozwoliłoby to zredukować ubytek świadczenia o około połowę.
Według analityków składka po stronie pracodawcy spowoduje wzrost kosztów pracy o ok. 3-8 mld zł rocznie.
"Warto podkreślić, że wprowadzenie PPK zbiegnie się w czasie ze zniesieniem limitu 30-krotności podstawy składki emerytalnej, co dodatkowo podniesie koszty pracy o ok. 1 mld zł w skali rocznej. Uważamy, że w środowisku wyczerpujących się zasobów siły roboczej i presji na wzrost płac będzie to dodatkowy czynnik wywierający presję na spadek marż, a co za tym idzie na szybszy wzrost inflacji" - czytamy dalej.
Zdaniem analityków BZ WBK duża część pieniędzy z planów zostanie zainwestowana w papiery skarbowe. Dodatkowy popyt na obligacje wyniesie ok. 2,5 mld zł w 2019 r. i ok. 6,5 mld zł w 2022 r. - oceniają.
15 lutego rząd przedstawił założenia dotyczące wprowadzenia PPK, czyli nowego elementu systemu emerytalnego. Motywacją dla PPK jest budowanie krajowych oszczędności oraz zwiększenie przyszłych świadczeń emerytalnych. PPK będą wprowadzane stopniowo - najpierw największe firmy będą miały obowiązek zaproponowania swoim pracownikom planu, potem stopniowo dołączać będą mniejsze. W ostatniej fazie dołączyć mają też jednostki sektora finansów publicznych. Łącznie, wg szacunków Ministerstwa Finansów, PPK mają być dostępne dla ponad 11 mln pracowników.