Helsińska Fundacja Praw Człowieka chce w ten sposób stworzyć obraz polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Obserwatorzy mają sprawdzić, jak sądy funkcjonują i czy przestrzegane są w nich nasze obywatelskie prawa. Jedna z obserwatorek Maria Ejchart tłumaczy, że nie chodzi wcale o merytoryczną ocenę wydawanych orzeczeń, ale o to czy sądy są przyjazne, zrozumiałe i dostępne dla obywateli.
Autor projektu, profesor Adam Rzepliński dodaje, że cały pomysł polega na tym, by dotrzeć też do sądów położonych daleko od Warszawy.
Obserwatorzy mają stworzyć dzienniczek funkcjonowania różnych sądów, pierwsze obserwacje już spływają do Warszawy. Gotowe raporty mają też trafiać do prezesów poszczególnych sądów .
Rocznie do polskich sądów trafia ponad 10 milionów różnych spraw. Na sądowych półkach zalega 13 tysięcy spraw, których rozpatrywanie trwa dłużej niż 5 lat.