Urzędy kontroli skarbowej, prezesi sądów apelacyjnych, wojewodowie i starostowie zajmowali się tą kontrolą w sposób ograniczony. Działanie systemu ograniczał też brak aktualizacji odpowiedniego rozporządzenia.
W 2014 roku, po przeprowadzeniu przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej około dwóch tysięcy 400 postępowań analitycznych, do prokuratur skierowano jedynie 170 zawiadomień o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa prania pieniędzy. Przy szacowanej w 2014 roku na ponad 18 miliardów złotych skali tego procederu, w postępowaniach karnych zabezpieczono majątek w wysokości miliona 200 tysięcy złotych i orzeczono przepadek mienia o wartości 11 i pół miliona złotych.
W 2015 roku skala zjawiska prania pieniędzy szacowana była na ponad 17 miliardów złotych, natomiast w postępowaniach karnych zabezpieczono majątek w wysokości 3 milionów złotych i orzeczono przepadek mienia o wartości blisko 100 milionów.
NIK pozytywnie oceniła tylko działalność kontrolną, prowadzoną przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego i Narodowy Bank Polski.