Prezydenccy prawnicy zapewniają, że nie oznacza to unikania podatków na Ukrainie.
Jak wyjaśniają prawnicy zatrudnieni przez Petra Poroszenkę do sprzedaży jego koncernu cukierniczego Roshen - spółki typu offshore są niezbędne, aby przekazać aktywa prezydenta w zarządzanie zagranicznemu trustowi.
Pozbycie się przez Petra Poroszenkę aktywów było elementem obietnicy wyborczej złożonej przez prezydenta. Prawnicy z firmy Awellum poinformowali ponadto, że firmy założone na nazwisko Petra Poroszenki nie miały nawet rachunków bankowych, tak więc bezpodstawne są oskarżenia, że zostały stworzone w celu rozliczania się w tzw. rajach podatkowych.
Jak czytamy w oświadczeniu firmy offshore nie mają udziału w spłacie podatków przez firmę Roshen, a koncern cukierniczy rozlicza się na Ukrainie.
Wcześniej sam Petro Poroszenko oświadczył, że od czasu objęcia prezydentury, zaprzestał kierowania swoimi aktywami i przekazał to firmom prawniczym, oraz konsultingowym. Jak dodał, on sam jest urzędnikiem, który poważnie traktuje swoje deklaracje majątkowe i spłatę podatków.