Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Projekt prawa wodnego na ukończeniu. Minister środowiska: sytuacja jest tragiczna

41
Podziel się:

Minister podkreślał w radiowych Sygnałach Dnia, że nowe prawo wodne będzie realizowało zadania dające Polakom bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Jego zdaniem, obecna sytuacja będąca efektem zaniedbań poprzedników jest tragiczna.

Projekt prawa wodnego na ukończeniu. Minister środowiska: sytuacja jest tragiczna
(Shutterstock/Phattara Heesawat)

W ciągu tygodnia projekt nowego prawa wodnego powinien trafić pod obrady Rady Ministrów - powiedział w poniedziałek minister środowiska Jan Szyszko. Gospodarka wodna jest niedoinwestowana, musi być finansowana na podstawie nowych obciążeń - dodał.

Minister podkreślał w radiowych Sygnałach Dnia, że nowe prawo wodne będzie realizowało zadania dające Polakom bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Jego zdaniem, obecna sytuacja będąca efektem zaniedbań poprzedników jest tragiczna.

- Sytuacja jest tragiczna. Odziedziczyliśmy to po poprzednikach, osiem lat pracowali nad tym, żeby zrobić prawo wodne, nie udało się. Jest konieczne, żeby jak najszybciej rozpocząć działalność w tym kierunku, żeby m.in. bezpieczeństwo powodziowe wzrosło - powiedział.

Minister dodał, że gospodarska wodna jest niedoinwestowana, wymaga pieniędzy, na co budżetu państwa nie stać, więc konieczne są "nowe obciążenia poszczególnych działów przemysłu, rolnictwa i obywateli".

- Prawo jest przygotowane w ten sposób, zgodnie z dyrektywami, żeby dążyć do tego, żeby gospodarka wodna była samofinansująca się - powiedział minister Szyszko.

Chodzi o pełne wdrożenie do polskich przepisów Ramowej Dyrektywy Wodnej, szczególnie jej 9. artykułu, mówiącego o tzw. zwrocie kosztów usług wodnych. Opłatami za pobór wody zostaną objęci m.in. rolnicy, branża energetyczna, hodowcy ryb czy przedsiębiorcy, którzy wykorzystują duże ilości wody do swojej produkcji.

Projekt ustawy Prawo wodne zakłada utworzenie Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie", które w imieniu Skarbu Państwa będzie zarządzało wszystkimi wodami publicznymi. To pozwoli na lepsze zarządzanie nie tylko wałami przeciwpowodziowymi, ale także urządzeniami melioracyjnymi.

Ministerstwo zapewnia, że opłaty za kranówkę mogą wzrosnąć, ale nawet jeśli to się stanie, nie będzie to znacząca podwyżka. Projekt ustawy Prawo wodne przewiduje dla różnej wielkości miast różne stawki. Maksymalny poziom, do jakiego mogą wzrosnąć ceny, to do 15 groszy w miejscowościach do 50 tys. mieszkańców i do 40 groszy za 1 m sześc. w dużych aglomeracjach miejskich. Według analizy przeprowadzonej w ministerstwie podczas prac nad ustawą, oznacza, że czteroosobowej rodziny wzrost opłat za wodę wyniesie 2,5 zł miesięcznie.

Minister Szyszko był pytany w poniedziałek w Sygnałach Dnia także o umowę CETA (Comprehensive Economic and Trade Agreement), która proponuje zniesienie niemal wszystkich ceł i barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą. W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął uchwałę, że będzie ją ratyfikował większością 2/3 głosów.

- To skomplikowana umowa międzynarodowa w zakresie handlu. CETA ma swoje zalety () ale wątpliwości budzi otwarcie na rynek produktów rolnych z Ameryki Północnej, produkowanych na bazie modyfikowanych organizmów. Trzeba się temu przyjrzeć i temu przeciwdziałać - powiedział Szyszko.

Dodał, że jest pełen niepokoju jeśli chodzi możliwość importu żywności genetycznie modyfikowanej, której - jak podkreślił - jest zdecydowanym przeciwnikiem.

- Polska ma szansę produkować żywność o najwyższej jakości na bazie naszych warunków środowiskowych, unikatowych pod względem bioróżnorodności - ocenił.

Kanada jest dwunastym co do wielkości partnerem handlowym UE. UE jest drugim największym partnerem handlowym Kanady po Stanach Zjednoczonych. Wartość obrotu towarowego między UE a Kanadą wynosi prawie 60 mld euro rocznie, a pomiędzy Polską i Kanadą ok 1,1 mld euro.

gospodarka
prawo
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(41)
WYRÓŻNIONE
baba
8 lat temu
Najpierw patologii ( w dużej części niestety ) dali marchewkę , część leniwych bab się pozwalniała z pracy , bo przecież kasę dostali to co się będą zaharowywać , a teraz BATEM po tych , którzy uczciwie pracują i się na tą patologię muszą zrzucać!!!!!!!!! Niepojęte!!!!
wyborca
8 lat temu
Teraz rozumiecie prawdziwe przesłanie ""Ojczyznę dojną racz nam wrócić, Panie""
Ada
8 lat temu
Ciekawe że na kościoły i świątynie opatrzności,Rydzyka pieniądze są a na nic innego nie ma,niech raz zrzuci się na coś kościół który tak okrada obywateli
NAJNOWSZE KOMENTARZE (41)
ANNEx
8 lat temu
Macie Q.... dobrą zmianę i cieszta się albo przecierajcie oczy !!!
rus
8 lat temu
kiedy opodatkuja lanie wody przez pis
Ggffjl
8 lat temu
Zamiast na gospodarkę wodną kasa pójdzie na pomysły pisdzielstwa. Jak zwykle najwiecej zapłacą za to mieszkańcy miast.
Roman
8 lat temu
Robi się z ludzi durniów, że woda nie będzie droższa/jak to się robi od wielu lat- niby groszowe podwyżki / Szczecin, - już od dłuższego czasu 1 m 3 wraz ze ściekami kosztuje 11 zł 06 gr / Decyzja Radnych Szczecina/ i ludzie chodzą brudni i śmierdzący,- bo wielu nie stać żeby zachować należytą higienę.,
NK
8 lat temu
Jak to dobrze, że mieszkając sobie prawie na szczycie znacznego wzgórza mam studnię i czystą, niechlorowaną wodę. Taki luksus mi się ostał. Matka natura im to daje i żaden "rzond" mi tego nie odbierze. Przynajmniej z pragnienia nie zdechnę, od tego dobrostanu w CENTRUM europy.
...
Następna strona