General Electric na początku kwietnia ogłosił, że wycofuje się z branży finansowej, by skupić się na działalności przemysłowej. Według informacji "Wall Street Journal", chętnych na przejęcie finansowo-kredytowego ramienia jednego z największych koncernów świata nie brakuje, a bank Wells Fargo może zapłacić za GE Capital nawet 74 miliardy dolarów.
Jednym z argumentów, jakimi GE tłumaczy swoją decyzję jest fakt, że branża finansowa jest co prawda dochodowa, ale zbyt ryzykowna.
]( http://www.money.pl/sekcja/vii-europejski-kongres-gospodarczy/ )
- Jesteśmy firmą technologiczną. Uczestnikiem rynków finansowych, ale to nie jest nasza podstawowa działalność - tłumaczy w rozmowie z Money.pl Beata Stelmach, prezes GE na Polskę i kraje bałtyckie. - W trudnym czasie kryzysu zapadła decyzja o tym, by skupić się na podstawowej działalności.
Beata Stelmach nie zgadza się z opinią, że argumentowana zbyt dużym ryzykiem decyzja o wycofaniu się GE z branży finansowej uderzy w wizerunek tego sektora. Również w Polsce, gdzie koncern jest głównym udziałowcem banku BPH.
- Bank jest w świetnej kondycji. Nie jest to ucieczka przed czymś, co jest ryzykowne, lecz realizacja globalnej strategii - mówi Beata Stelmach. - Klienci i akcjonariusze będą na bieżąco informowani o postępie prac.
Więcej w materiale wideo.
Czytaj więcej w Money.pl