Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski złapany przez łódzką drogówkę na znacznym przekroczeniu prędkości. W miejscu, gdzie można było jechać 70 kilometrów na godzinę, pędził z prędkością 136, czyli o 66 kilometrów za szybko.
Wykroczenie zarejestrował wideorejestrator. - Ponieważ Krzysztof Kwiatkowski przekroczył prędkość o ponad 50 kilometrów na godzinę, interweniujący policjanci nałożyli na niego mandat i zabrali mu prawo jazdy - powiedział komisarz Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Prezes NIK podczas interwencji nie zasłaniał się immunitetem, a jego tożsamość potwierdzono dopiero potem. Policja wystąpiła już do sądu o uchylenie mandatu, w przyszłości będzie prawdopodobnie ubiegała się o uchylenie immunitetu.
Kwiatkowski wykroczenie popełnił 12 lutego. Sprawa zyskała jednak rozgłos dopiero teraz.