Aleksander Kwaśniewski uważa, że w tej chwili nie ma czasu na zmianę rządu. Przebywający w Niemczech prezydent skomentował w ten sposób żądanie lidera Platformy Obywatelskiej.
Donald Tusk wezwał prezydenta, by skłonił Marka Belkę do dymisji. Kwaśniewski dodał, że oprócz czasu nie ma teraz też dobrych rozwiązań personalnych co do nowego gabinetu.
W liście do Aleksandra Kwaśniewskiego przewodniczący Platformy Obywatelskiej wyjaśnił, że opublikowane dokumenty z teczki Marka Belki wykazują, iż kłamał on na temat swoich kontaktów z tajnymi służbami PRL.
Donald Tusk napisał, że ktoś, na kim ciążą takie zarzuty, nie powinien kierować rządem przed wyborami i w obliczu kryzysu w Unii Europejskiej. Według opinii Tuska, Polska potrzebuje teraz bezpartyjnego premiera.
Wcześniej Marek Belka powiedział, że nie zamierza podawać się do dymisji. Premier skomentował w ten sposób ujawnienie jego teczki przez Instytut Pamięci Narodowej. To co się dzieje wokół mojej teczki to kpina z prawa - uważa szef rządu.
Premier przebywał dziś w Kobierzycach w województwie Dolnośląskim. Po spotkaniu z samorządowcami rozmawiał na temat inwestycji w tym mieście z prezesem LG Phillips.