Wniosek sejmowej komisji ds. PKN Orlen dotyczący Marka Belki jest awanturniczy i nieuzasadniony - uważa prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Wczoraj sejmowa komisja śledcza ds. PKN Orlen postanowiła, że zawiadomi prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera. Miałoby ono polegać na złożeniu przez niego fałszywych zeznań przed komisją. Zdaniem części posłów, Belka skłamał, mówiąc przed komisją w połowie marca, że nie podpisał dokumentu o współpracy ze służbami PRL.
Według prezydenta, odtajnienie materiałów dotyczących Marka Belki na pewno oczyściłoby atmosferę. "Natomiast protestuję przeciwko kolejnej akcji politycznej, która wychodzi z części komisji orlenowskiej" - dodał Aleksander Kwaśniewski.
Premier Marek Belka zwrócił się do szefa IPN o odtajnienie swojej teczki.Premier przyznał, że przed wyjazdem na stypendium do USA w 1984 r. podpisał tzw. instrukcję wyjazdową, ale podkreślił, że nie współpracował z PRL-owskimi służbami.