Szef SLD Leszek Miller powiedział po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów samorządowych, że probierzem siły Sojuszu są wyniki w miastach prezydenckich. Według Millera SLD pozytywnie rozstrzygnął w pierwszej turze głosowanie m.in. w Dąbrowie Górniczej i Świnoujściu.
Miller podziękował też Polakom, którzy zagłosowali na komitet SLD-Lewica Razem.
Z sondażu Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsatu wynika, że w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju PiS uzyskał 31,5 proc., PO - 27,3 proc., PSL - 17 proc., a SLD - 8,8 proc.
_ Wiele razy mówiliśmy, że dla nas istotnym probierzem siły SLD są wyniki w miastach prezydenckich. Z naszych informacji (...) wynika, że pozytywnie rozstrzygnęliśmy w pierwszej turze te wyniki w takich znaczących ośrodkach jak Dąbrowa Górnicza, Chełm, Świnoujście, Gniezno _ - powiedział Miller podczas wieczoru wyborczego w warszawskiej siedzibie Sojuszu przy ul. Złotej, gdzie zgromadziło się kilkadziesiąt osób.
Szef SLD podkreślił, że w wielu przypadkach odbędą się drugie tury, także z udziałem Sojuszu. _ Od poniedziałku wkraczamy w następną fazę kampanii wyborczej tak, by i druga tura obfitowała w zwycięstwa prezydentów SLD _ - oświadczył.
W późniejszej rozmowie z dziennikarzami, Miller na uwagę, że wynik Sojuszu jest gorszy niż w wyborach samorządowych z 2010 roku, odparł: _ To, jaki będzie wynik, to się dopiero okaże, dlatego że to są wybory samorządowe, gdzie ważne jest, by mieć jak najwięcej wójtów, prezydentów, burmistrzów i udział w rozmaitych organach władzy samorządowej. To dopiero się rozstrzygnie jutro, pojutrze czy za tydzień _.
Czytaj więcej w Money.pl