Dzięki niemu skończą się wojny prawne o wiele atrakcyjnych działek w centrum miasta. Przepisy uregulowały słynny dekret Bieruta, który wywłaszczył ponad pół wieku temu wielu mieszkańców stolicy. Przepisy dają teraz prawo do odmawiania zwrotu tych gruntów, na których działają instytucje użyteczności publicznej.
Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak z zadowoleniem przyjął decyzję parlamentu. Jak powiedział, ustawa pozwoli rozwiązać kilka istotnych problemów dotyczących nieruchomości, z którymi zmaga się ratusz. Jeden z nich to właśnie kwestia placówek użyteczności publicznej, takich jak szkoły czy przedszkola.
Ustawa umożliwi też "odblokowanie" grupy tak zwanych nieruchomości-śpiochów, w sprawie których kiedyś złożony został wniosek i nic się z nimi nie działo przez następne kilkadziesiąt lat. Teraz, dzięki publikacji ogłoszenia ratusz będzie mógł wygasić te roszczenia i dalej dysponować tymi nieruchomościami.
Ustawa rozstrzyga też między innymi problem sprzedaży roszczeń. Takie transakcje mają być zawierane wyłącznie w formie notarialnej. Ma to zapobiec odkupywaniu prawa do nieruchomości za rażąco niską cenę przez różne kancelarie. Nowe prawo znosi również możliwość ustanowienia kuratora, czyli osoby, która często pod pozorem występowania w imieniu byłych właścicieli nabywała nieruchomość.
Za zainicjowaną przez senatorów nowelizacja ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zagłosowało 283 posłów, przeciw był 1, od głosu wstrzymało się 153.
Celem nowelizacji jest likwidacja patologii związanych z nieuregulowaniem własnościowym nieruchomości warszawskich. Chodzi m.in. o handel roszczeniami - w procederze tym kancelarie prawne skupują od byłych właścicieli za przysłowiowe grosze roszczenia do nieruchomości, a potem zarabiają na ich sprzedaży po cenie rynkowej.
Nowela wprowadza obowiązek, by takie umowy miały charakter notarialny, co pozwoli na ujawnienie kwot, za jakie roszczenia zostały kupione. Ponadto nowe przepisy stanowią, że miasto st. Warszawa będzie miało prawo pierwokupu gruntu od nabywcy roszczenia (właściciela gruntu wywłaszczonego dekretem Bieruta) po cenie z nim ustalonej. Chodzi o grunty, na których znajdują się budynki użyteczności publicznej - rozwiązanie zakładające takie prawo pierwokupu zabezpieczyć ma interesy warszawiaków i uchroni ich przed likwidacją takich placówek jak szpitale czy szkoły.
Ponadto, zgodnie z nowelą, w przypadku gruntów, na których stoją placówki użyteczności publicznej, np. przedszkola, szkoły, place zabaw, placówki kultury, będzie możliwość odmówienia ich zwrotu w naturze. Właśnie ten zapis uznawany był podczas prac w Sejmie za najbardziej kontrowersyjny i wzbudzał wątpliwości konstytucyjne.
W noweli podjęto też próbę rozwiązania innego problemu - zarządzania nieruchomościami przez kuratorów byłych właścicieli. Wprowadza ona przepis, że "nie ustanawia się kuratora, jeśli są przesłanki, że osoba nie żyje".
Ponadto nowelizacja zawiera przepis, że jeśli właściciel nieruchomości np. od kilkudziesięciu lat nie dał znaku życia i teraz przez pół roku nie odpowie na wezwanie władz miasta do zgłoszenia się, nieruchomość będzie mogła być przez miasto przejęta.
Nowelizacją poparli w czwartek posłowie PO, PSL i SLD. Posłowie PiS (w zdecydowanej większości) i Zjednoczonej Prawicy wstrzymali się od głosu - jak tłumaczyli jeszcze przed głosowaniem, przyjęli taką postawę właśnie ze względu na wątpliwości dot. zgodności przepisów nowelizacji z konstytucją.
Projekt nowelizacji przygotowali senatorowie PO i senator niezależny Marka Borowskiego. Była to odpowiedź na inicjatywę prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, uzgodnioną z premier Ewą Kopacz. Motywami przygotowania nowych przepisów była chęć zapobiegnięcia m.in. tzw. dzikiej reprywatyzacji nieruchomości w stolicy, odebranych właścicielom na mocy dekretu Bieruta z 1945 r. Projekt został przyjęty przez Senat 7 lutego br. Jego pierwsze czytanie w Sejmie odbyło się w marcu.
Skutkiem wejścia w życie tzw. dekretu Bieruta z 1945 r. było przejęcie wszystkich gruntów w granicach miasta przez gminę miasta stołecznego Warszawy, a w 1950 r. - w związku ze zniesieniem samorządu terytorialnego - przez Skarb Państwa. Dekretem uzasadnianym "racjonalnym przeprowadzeniem odbudowy stolicy i dalszej jej rozbudowy zgodnie z potrzebami narodu" objęto ok. 12 tys. ha gruntów, w tym ok. 20-24 tys. nieruchomości.
Przejęte zostały grunty, natomiast budynki należały nadal do dawnych właścicieli. Jeśli jednak chcieli oni zachować prawo własności budynku i uzyskać prawa do gruntu, musieli w ciągu sześciu miesięcy od dnia objęcia gruntów w posiadanie przez gminę złożyć wniosek o ustanowienie prawa wieczystej dzierżawy z czynszem symbolicznym.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Dekret Bieruta. Warszawa wyda miliony Skutkiem wejścia w życie dekretu Bieruta było przejęcie wszystkich gruntów w granicach miasta przez gminę miasta stołecznego Warszawy, a w 1950 r. przez Skarb Państwa. | |
Warszawa walczy z dekretem Bieruta. Plan Przyjęte dzisiaj projekty uchwał w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dotyczą rejonu nieruchomości przy ul. Niecałej 14 i ul. Elektoralnej 5/7. | |
Łatwiej o kredyt? Zmienią się przepisy Rozwój rynku listów zastawnych emitowanych przez banki hipoteczne oraz podwyższenie bezpieczeństwa banków hipotecznych - to cele projektu zmian w ustawie o listach zastawnych i bankach hipotecznych, zaakceptowanego we wtorek przez rząd. |