W czwartek Główny Urząd Statystyczny poda dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Eksperci zwracają uwagę, że będą one obciążone problemami energetycznymi, jakie dotknęły Polskę na początku sierpnia.
Ekonomista Banku Pocztowego, Monika Kurtek, ocenia, że problemy polskiej energetyki mogły odbić się na danych o produkcji w sierpniu. Ograniczenie dostaw energii, zdaniem ekspert, mogło wpłynąć na zmniejszenie produkcji. Rozmówczyni IAR ocenia, że mimo to, wskaźnik ten mógł wzrosnąć o 6 procent.
Główny analityk domu inwestycyjnego Xelion, Piotr Kuczyński uważa, że sprzedaż detaliczna może dać dużo informacji o stanie polskiej gospodarki. Według niego słaba sprzedaż mogłaby wpłynąć na wzrost PKB, gdyż konsumpcja wewnętrzna stanowi około 60 procent tego wskaźnika.
W lipcu, w ujęciu rocznym produkcja przemysłowa wzrosła o 3,8 procent, a sprzedaż detaliczna była o 1,2 procent większa niż rok wcześniej. Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o godzinie 14.