Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Akcje Próchnika ostro w górę. Kontrolę przejął deweloper

3
Podziel się:

Soho Development przejął właściciela 33 proc. akcji Próchnika. Po co deweloperowi spółka produkująca i handlująca garniturami czy płaszczami? Być może wkrótce przestanie to robić.

Akcje producenta garniturów poszły w górę na wieść o wejściu w skład akcjonariatu dewelopera
Akcje producenta garniturów poszły w górę na wieść o wejściu w skład akcjonariatu dewelopera (kadmy/iStockphoto)

Soho Development przejął właściciela 33 proc. akcji Próchnika. Po co deweloperowi spółka produkująca i handlująca garniturami czy płaszczami? Być może wkrótce przestanie to robić.

Próchnik to jedyna spółka, która nieprzerwanie notowana jest na giełdzie od samego jej początku, czyli od 16 kwietnia 1991 roku. Ostatnio nie miał dobrej passy. Od czwartego kwartału 2016 r. liczył wyłącznie straty.

Jednak w środę kurs wystrzelił w górę o ponad 15 proc. w górę, osiągając najwyższy kurs od listopada ub.r., czyli 64 gr za akcję. Wyobraźnię inwestorów pobudziła informacja, że głównym akcjonariuszem stał się deweloper Soho Development. Przejmując głównego właściciela Próchnika, spółkę Listella, deweloper co prawda przez chwilę przekroczy próg 33 proc., ale potem ma zamiar zejść poniżej, by uniknąć wezwania na akcje.

Zobacz także: Zobacz też: Plich przekazał garnitur ślubny Janiaka na WOŚP. "To piękne zakończenie garnituru!"

Zarząd Próchnika w ostatnim raporcie kwartalnym pisał, że liczy na wzrost sprzedaży internetowej i zwiększenie efektywności sklepów stacjonarnych. Inne plany może mieć nowy inwestor. W przypadku dewelopera sens inwestycji można rozpatrywać raczej w kontekście posiadanych przez przejmowaną spółkę nieruchomości.

Nieruchomości inwestycyjne i rzeczowe aktywa trwałe wyceniono w ostatnim bilansie Próchnika na odpowiednio 5,6 mln zł i 13,3 mln zł. Tymczasem na giełdzie wszystkie akcje Próchnika były wczoraj warte niecałe 29 mln zł. Przejęcie pakietu jednej trzeciej z nich, co wystarczy by sprawować kontrolę, mogło kosztować około 10 mln zł.

Działka przy ul. Kilińskiego w Łodzi, gdzie Próchnik ma swoją siedzibę ma 1,2 hektara, a stojące na niej budynki 5,5 tysiąca metrów kwadratowych. Firma miała zamiar ją sprzedać już siedem lat temu, by sfinansować rozbudowę sieci sklepów - podawał łódzki dziennik Nasze Miasto. Ubrania produkuje już głównie w Chinach.

Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że jednym z głównych udziałowców Soho Development jest Rafał Bauer, inwestor giełdowy, który do połowy ub.r. był prezesem Próchnika. Jego mocarstwowe plany z czasów, gdy wchodził do spółki spaliły na panewce. Zostawił firmę zresztą w dość opłakanym stanie. Najwyraźniej nie daje za wygraną.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
PWS
7 lat temu
Tych co zabijają zwierzątka na futerka trzeba zamykać w więzieniach.
buhaha
7 lat temu
Pokręcił raz to próbuje z inne beczki już przekręcić drugi raz z inne beczki !!!
max
7 lat temu
Ekolodzy do więzień. Albo do pracy na fermach.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
buhaha
7 lat temu
Pokręcił raz to próbuje z inne beczki już przekręcić drugi raz z inne beczki !!!
PWS
7 lat temu
Tych co zabijają zwierzątka na futerka trzeba zamykać w więzieniach.
max
7 lat temu
Ekolodzy do więzień. Albo do pracy na fermach.