"W polskiej gospodarce będzie można w coraz większym stopniu zaobserwować symptomy przegrzania" - podają w najnowszej analizie ekonomiści z banku Credit Agricole.
Analitycy z Credit Agricole nieznacznie zmienili swoją prognozę wzrostu gospodarczego w Polsce. Ich zdaniem w tym roku PKB urośnie o 4,1 proc. Dotychczas zakładali oni wynik na poziomie 4 proc. Na 2018 r. prognozują oni z kolei wzrost PKB o 3,8 proc.
Co jednak ciekawe, pomimo podniesienia tegorocznej prognozy, ekonomiści banku wskazali na czynniki, które nie sprzyjają już szybkiemu wzrostowi gospodarczemu. Wśród nich jest mowa o programie Rodzina 500+.
"Na przełomie II i III kw. br. wygasł pozytywny wpływ oddziaływania programu Rodzina 500+ na dynamikę konsumpcji, co będzie czynnikiem ograniczającym tempo wzrostu PKB w kolejnych kwartałach. Uważamy jednak, że dynamika spożycia prywatnego utrzyma się na poziomie 4,0 proc. r/r lub wyższym w całym horyzoncie prognozy. Będzie to efektem poprawiającej się sytuacji na runku pracy (w tym oczekiwanego przez nas szybszego wzrostu realnych wynagrodzeń), wysokiej skłonności gospodarstw domowych do realizowania bieżących wydatków z wykorzystaniem zgromadzonych oszczędności, jak również obniżenia wieku emerytalnego" - czytamy w analizie Credit Agricole.
Ekonomiści uważają również, że coraz więcej firm będzie miało problemy ze znalezieniem pracowników, a to spowoduje, iż zaczną one ograniczać nakłady na inwestycje. To jeden z symptomów przegrzania gospodarki.
"Tym samym w warunkach utrzymującego się wysokiego stopnia wykorzystania mocy wytwórczych w przetwórstwie i ograniczonych możliwości ich zwiększenia, firmy nie będą w stanie zaspokoić rosnącego popytu krajowego i zagranicznego. Ożywienie w inwestycjach i konsumpcji przyczyni się do znaczącego przyspieszenia wzrostu importu i - w efekcie - zmniejszenia wkładu eksportu netto do wzrostu PKB" - czytamy w analizie Credit Agricole.
Ekonomiści zakładają, że w tej sytuacji Rada Polityki Pieniężnej nie będzie spieszyć się z podwyżkami stóp procentowych. Mają one pozostać na niezmienionym, rekordowo niskim poziomie do listopada 2018 r.