W nadchodzącym roku firmy z krajów rozwiniętych planują znacząco podnieść wynagrodzenie swoim pracownikom - wynika z analizy firmy doradczej Korn Ferry Hay Group.
Eksperci Korn Ferry Hay Group ustalili, że w 2016 r. największymi podwyżkami cieszyć się będą Chińczycy. Pensja pracownika korporacji w Państwie Środka wzrośnie średnio o 8 proc. Dzięki niskiej inflacji wynagrodzenia Chińczyków w ujęciu realnym wzrosną aż o 5,9 proc.
Aż o 10,3 proc. wzrosną pensje Hindusów, ale tylko w ujęciu nominalnym. Większą część tej podwyżki pochłonie inflacja, która według prognoz ma wynieść w 2016 r. 5,3 proc.
W krajach grupy G7 (USA, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Kanada, Włochy, Japonia) nominalny wzrost wynagrodzeń pracowników wyniesie od 1,9 proc. do 3 proc. Największą, bo 3-procentową podwyżkę otrzymają Amerykanie, ale po uwzględnieniu inflacji ich pensje w ujęciu realnym będą wyższe jedynie o 1,4 proc. w porównaniu z 2015 r. W najkorzystniejszym położeniu spośród mieszkańców krajów grupy G7 znajdą się Włosi: niska stopa inflacji spowoduje, że realny wzrost wynagrodzeń wyniesie w ich przypadku 2 proc.
Wzrostu wynagrodzeń nie odczują Rosjanie i Brazylijczycy, mimo iż pracodawcy w tych krajach deklarują podwyżki. Jakiekolwiek ruchy płacowe nie będą jednak w stanie zrównoważyć wpływu inflacji szalejącej w tych dwóch zmagających się z kryzysem gospodarkach. W efekcie mieszkańcy Rosji i Brazylii doświadczą spadku płacy realnej.
Raport Korn Ferry Hay Group powstał na podstawie ankiety przeprowadzonej w ok. 8,5 tys. firm z całego świata, zatrudniających łącznie ponad 11 mln osób.