Była premier Beata Szydło rozpoczęła swoje wystąpienie podczas kongresu PiS od podsumowania dotychczasowych dokonań rządu z programem 500+ na czele. Szybko przeszła jednak do ofensywy i przedstawiła szykowane nowości.
- Największe nasze wyzwanie to, żeby rodziło się więcej dzieci – stwierdziła wicepremier Szydło. PiS chce namówić do tego Polki pieniędzmi. Program „Mama+” zakłada m.in. minimalną emeryturę dla kobiet, które urodziły minimum czwórkę dzieci, nawet jeśli nie pracowały.
Kolejną nowością jest premia dla matek za szybkie urodzenie drugiego dziecka.
Na tym jednak nie koniec. - Wprowadzimy program darmowych leków dla matek w ciąży - zadeklarowała Szydło.
Szydło zdradziła, że wraz z minister Elżbietą Rafalską opracowywane jest rozwiązanie, które ma zapewnić dodatkowe, bezpłatne urlopy wychowawcze dla kobiet. Trwają również prace nad gwarancją miejsc dla dzieci w żłobkach i przedszkolach.
- Chcemy też wprowadzić dużo udogodnień dla mam - studentek - zapowiedziała Beata Szydło. Chodzi o ułatwienia w dostępie do urlopów dziekańskich i programy stypendialne dla młodych matek.
Bon dla niepracujących
Rząd PiS szykuje dodatki nie tylko dla kobiet, ale także dla młodzieży. Bon na sport i kulturę otrzymają niepracujący młodzi ludzie w wieku 16-20 lat.
Była premier podkreślała, że poprzednie wybory jej partia zwyciężyła, choć była skazywana na porażkę.
- Zwyciężyliśmy, bo wiedzieliśmy, że tego potrzebuje Polska. Dzisiaj musimy zrobić to po raz kolejny. Wbrew temu, co mówią ci, którzy nas krytykują. Wbrew problemom. Żebyśmy znowu powiedzieli "Polska jest najpiękniejsza". Musimy ciężko pracować i być wiernym wartościom, które zbudowały nasz obóz - podsumowała.
Wcześniej podczas kongresu wystąpił premier Mateusz Morawiecki. Zapowiedział m.in. obniżenie CIT, mniejszą składkę ZUS dla małych i średnich przedsiębiorców oraz nowe programy socjalne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl