- Ministerstwo infrastruktury przygotowuje drugi pakiet dotyczący programu Mieszkanie+, który będzie już niebawem przyjęty przez rząd i skierowany do realizacji - powiedziała w środę premier Beata Szydło. Nie podała jednak żadnych szczegółów.
Jak mówiła szefowa rządu, prace dotyczące programu Mieszkanie+ toczą się dwutorowo. - Pierwsza część realizowana jest przez bank krajowy i ten program pilotażowy, w którym podpisane zostały już konkretne umowy z samorządami, wszedł w fazę realizacji - powiedziała Beata Szydło na konferencji.
Dodała, że "ministerstwo infrastruktury przygotowuje drugi pakiet, który będzie już niebawem przyjęty przez rząd i skierowany do realizacji". Jej zdaniem to bardzo ważny program, kolejny po 500 plus "dedykowany rodzinom".
Premier przekonywała, że na ten program czekają Polacy. - Dobre dane demograficzne są tutaj jasnym kierunkiem, w którym powinniśmy pójść. To są mieszkania - mówiła.
Preferowane rodziny wielodzietne i o niskich dochodach
Rząd przyjął uchwałę ws. Narodowego Programu Mieszkaniowego (NPM) 27 września 2016 roku. Zakłada ona zwiększenie dostępu do mieszkań dla osób o średnich i niskich dochodach oraz poprawę stanu technicznego zasobów mieszkaniowych wraz ze zwiększeniem ich efektywności energetycznej.
Jedną ze składowych Narodowego Programu Mieszkaniowego jest program Mieszkanie+, zgodnie z którym powstaną m.in. tanie mieszkania na wynajem z możliwością nabycia do nich prawa własności. Średni czynsz w mieszkaniu na wynajem, bez uwzględnienia kosztów eksploatacji oraz mediów, ma wynieść od 10 do 20 zł za mkw. W opcji najmu z docelowym wykupem mieszkania stawka czynszu ma wynieść ok. 12-24 zł za mkw.
W programie preferowane będą rodziny wielodzietne i rodziny o niskich dochodach, ale prawo ubiegania się o najem mają mieć wszyscy obywatele. Lokale mają być budowane m.in. na gruntach wniesionych do Narodowego Funduszu Mieszkaniowego m.in. przez skarb państwa i gminy. Zgodnie z założeniami programu Mieszkanie plus, inwestycje mieszkaniowe będą realizowane na gruntach pozyskanych z trzech źródeł: jednostek samorządu terytorialnego, skarbu państwa i spółek z jego udziałem, oraz inwestorów prywatnych.
Pewien rodzaj gettyzacji
Rządowy programnie budzi jednak entuzjazmu deweloperów, którzy ostrzegają, że standard mieszkań budowanych w ramach programu Mieszkanie+ będzie poniżej tego, co dziś jest dostępne na rynku.
- Standard tych mieszkań będzie poniżej tego, co dziś jest dostępne na rynku, nawet w tym segmencie, który można określić jako "popularny". Powstaną typowe korytarzowce bez parkingów i windy - mówił Krzysztof Foder, dyrektor sprzedaży w Bouygues Immobilier.
Zastrzegał, że nie chodzi o samą ideę programu. - Państwo ma prawo wspierać obywateli w zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych - wyjaśnia. Przytacza przykład Francji, gdzie deweloper sprzedający mieszkania ma obowiązek przekazać część na cele socjalne.
- Dzięki temu ci, których nie stać na kupno mieszkania, żyją po sąsiedzku z tymi, którzy mogą sobie na to pozwolić. Natomiast w Polsce możemy pójść w takim kierunku, że powstaną całe bloki z mieszkaniami z tego programu. To zabrzmi brutalnie i może jest przesadzone, ale to może być pewien rodzaj gettyzacji - mówił Krzysztof Foder.