Bez pracy jest coraz mniej Polaków i ten pozytywny trend utrzyma się co najmniej do 2020 roku - wynika z prognoz opublikowanych przez NBP. Ekonomiści spodziewają się, że towarzyszący temu wzrost płac będzie większy niż przyrost wydajności.
W poniedziałek Narodowy Bank Polski opublikował "Raport o inflacji". Oprócz informacji na temat prognozowanych zmian cen, ekonomiści zaprezentowali oczekiwania odnośnie sytuacji na rynku pracy do 2020 roku.
Zgodnie z nimi stopa bezrobocia obniży się do 3,6 proc. na koniec tego roku wobec 4,9 proc. na koniec 2017 roku. W grudniu przyszłego roku ma zejść do 3,4 proc., a rok później - do 3,3 proc.
W porównaniu z poprzednim opracowaniem z marca prognozy zmieniły się na plus. Wtedy na ten rok szacowano, że bez pracy będzie 3,9 proc. ludzi.
"Wzrost liczby pracujących będzie w horyzoncie projekcji stopniowo wyhamowywał. Obecnie uwarunkowania popytu na pracę pozostają korzystne, jednak wraz ze spowolnieniem dynamiki PKB w najbliższych latach oczekiwany jest również wolniejszy przyrost popytu na pracę - studzą hurraoptymizm eksperci, którzy opracowywali raport dla NBP.
Według raportu ograniczeniem dla wzrostu liczby pracujących będzie także w coraz większym stopniu podaż nowych pracowników. Zasób osób bezrobotnych, które mogłyby podjąć pracę jest niewielki, co odzwierciedla rekordowo niska i malejąca stopa bezrobocia.
W konsekwencji utrzymują się trudności przedsiębiorstw ze znalezieniem odpowiednich pracowników. Wyrazem tego jest historycznie wysoki odsetek firm wskazujących niedobór pracowników jako barierę działalności oraz deklarujących posiadanie nieobsadzonych stanowisk pracy.
Co z płacami? "Dynamika wynagrodzeń w latach 2018-2020 będzie utrzymywać się na podwyższonym poziomie, przewyższając w ujęciu realnym tempo wzrostu wydajności pracy. Z jednej strony w kierunku wyższej dynamiki płac będzie oddziaływać dalszy spadek stopy bezrobocia oraz wzrost inflacji cen konsumenta. Z drugiej strony w horyzoncie projekcji zmniejszy się wzrost popytu na pracę ze strony przedsiębiorstw, a presję płacową w gospodarce będzie łagodziła dodatkowo obecność imigrantów z Ukrainy" - czytamy w raporcie.
Według NBP korzystna koniunktura na rynku pracy będzie sprzyjać aktywizacji zawodowej. Efekt ten będzie dotyczyć w szczególności osób w wieku przedemerytalnym (50-59/64 lat), których aktywność zawodowa jest wciąż wyraźnie niższa niż w krajach Europy Zachodniej.
NBP przewiduje, że liczba pracujących wzrośnie o 0,7 proc. w tym roku, a następnie o 0,6 proc. w 2019 i o 0,2 proc. w 2020 roku. Jednostkowe koszty pracy zwiększą się w tym samym czasie o odpowiednio 3, 3,7 i 3,4 proc., czemu towarzyszyć będzie wzrost wydajności pracy o 3,9, 3,2 i 3,3 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl