"Mogę potwiedzić, z zeznania matki jednego z chłopców wskazują na księdza prałata Henryka"- powiedział prokurator Kaczmarek.
Matka Sławomira R. o swoich podejrzeniach powiedziała przez sądem rodzinnym. Dopiero on złożył donisienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Prokurator potwierdził, że w sprawie przesłuchano już kilkunastu świadków i dokonano przeszukania plebanii prałata Henryka Jankowskiego, gdzie zabezpieczono kasety i twarde dyski. Na kasetach nic nie było, a dyski są nadal badane przez biegłego. Janusz Kaczmarek powiedział, że dotychczas nie znaleziono żadnych materiałów, które wskazywałyby na molestowanie ze strony kogokolwiek. Zastrzegł jednak, że śledztwo jest na wstępnym etapie i jest jeszcze do wykonania wiele czynności procesowych.
Szef prokuratury apelacyjnej potwierdził, że 16-o letni Sławomir R. składając przed sądem zeznania, zaprzeczył, jakoby był molestowany. Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu sąd na wniosek prokuratury przesłucha innych nieletnich chłopców, którzy byli ministrantami i często przebywali na plebanii.