Dascoin trafił pod lupę warszawskiej prokuratury na wniosek Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Fundacji TradingJam w grudniu zeszłego roku. Za globalnym projektem stoi firma CL Singapure Pte. Ltd. (Netleaders) – informuje "Puls biznesu".
- Prowadzone jest śledztwo w sprawie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o znacznej wartości osób na terenie całego kraju. Za pośrednictwem strony internetowej sprzedawano im wiele produktów i usług, w tym licencję na wydobycie kryptowaluty o nazwie dascoin – wyjaśnia Łukasz Łapczyński, prokurator i rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Śledczy podejrzewają, że klientów wprowadzono w błąd, sprzedając im rzekomo wartościowe produkty.
Nie wiadomo jeszcze, ilu Polaków zainwestowało w dascoiny, ale szacuje się, że pieniądze mogło utopić w nich co najmniej 12 tys. klientów z naszego kraju.
Twórca kryptowaluty Michael Mathias nie zamierza wycofać się z Polski. Zapewnia też, że jego kryptowaluta nie zniknie z rynku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl