Według głównego negocjatora Jana Kułakowskiego, propozycja wprowadzenia siedmioletniego okresu przejściowego w obszarze 'swobodny przepływ osób' zaprezentowana przez komisarza UE Verheugena jest dla Polski nie do przyjęcia.
'W tej chwili stanowisko nasze jest takie: niepotrzebne są okresy przejściowe w sprawie przepływu osób' - powiedział Kułakowski dziennikarzom.
Komisja Europejska zaproponowała w środę krajom kandydackim maksymalnie siedmioletni okres przejściowy w dostępie ich obywateli do rynku pracy w poszerzonej Unii.
Kułakowski podkreślił, że nie dysponuje jeszcze dokładnymi danymi, ale - jego zdaniem - nie jest to jeszcze propozycja UE. 'W każdym razie dla mnie to jest wypowiedź (komisarza ds. rozszerzenia UE Guentera) Verheugena na razie' - zaznaczył.
Główny negocjator podkreślił, że Polska odpowie na tę propozycję dopiero po otrzymaniu oficjalnego stanowiska Unii.
'Czekamy teraz na oficjalne stanowisko Unii Europejskiej. Naturalnie ta wypowiedź komisarza Verheugena jest wypowiedzią, z którą my nie możemy się zgodzić. Dlatego że właściwie idzie ona prawie dokładnie w stronę propozycji niemieckich i austriackich - z pewnymi zastrzeżeniami - więc naturalnie nie jest to propozycja, która nam odpowiada' - mówił Kułakowski.