Przewodniczący Związku Zawodowego "Celnicy PL" Sławomir Siwy wzywa wiceministra finansów Mariana Banasia szefa Krajowej Administracji Skarbowej o zaprzestanie naruszania jego dóbr osobistych i przeprosiny - poinformował Siwy w przesłanym oświadczeniu.
W oświadczeniu przewodniczący napisał, że domaga się "zaprzestania naruszeń moich dóbr osobistych poprzez zaprzestanie twierdzeń jakobym: zwołał bezzasadny protest celników w dniu 8 czerwca 2016 roku, naraził państwo i obywateli na zagrożenie wynikające z terroryzmu, był wielce nieodpowiedzialny, jakobym nie zasługiwał na mundur i nie dawał gwarancji (rękojmi)
prawidłowego wykonywania obowiązków służbowych, jakobym był egoistą i stawiał na czele swój własny interes przed rację stanu i interes państwa, jakobym nie był patriotą, jakobym szantażował Rząd RP i jakobym mówił nieprawdę co do tego, iż w KAS jest duża i nieuzasadniona redukcja funkcjonariuszy".
Siwy wezwał jednocześnie wiceministra do przeprosin za powyższe wypowiedzi, które padły w Sejmie 8 czerwca tego roku. Przewodniczący zaznaczył, że w razie braku przeprosin skieruje sprawę na drogę sądową.
Wiceminister Banaś odpowiadał 8 czerwca w Sejmie na pytania posłów PO ws. "bezprecedensowych w skali działań wymierzonych w środowisko celników, podjętych przez Ministerstwo Finansów za pośrednictwem dyrektorów izb administracji skarbowych".
Od 1 marca działa Krajowa Administracja Skarbowa, która powstała w wyniku konsolidacji Służby Celnej, administracji podatkowej i kontroli skarbowej. Ma być wyspecjalizowaną administracją rządową, wykonującą zadania z zakresu realizacji dochodów podatkowych, należności celnych, opłat oraz niepodatkowych należności budżetowych.
Wiceminister - odpowiadając posłom - podkreślił, że pojawiająca się w mediach informacja jakoby redukcja zatrudnionych w KAS wynosiła 10 proc. jest nieprawdziwa. - Skala redukcji jest wcale niewysoka, jak to próbuje przedstawiać w mediach przewodniczący związku celników pan Siwy - powiedział. Według wiceministra redukcja zatrudnienia wyniosła ok. 4 proc.
Banaś odniósł się wtedy do ubiegłorocznych protestów celników w związku z planowanym powołaniem KAS.
- Chcę przypomnieć, że w sytuacji zagrożenia państwa terroryzmem, w czerwcu zeszłego roku, kiedy organizowaliśmy dwie największe imprezy w Polsce - ŚDM i szczyt NATO - wtedy właśnie za namową pana przewodniczącego Siwego odbył się protest prawie 4,5 tys. celników. Oprócz tych przesłanek, które są zapisane w ustawie, jeszcze obowiązuje jedna - zasada etyki moralnej i postawy wobec państwa. To jest droga i metoda służenia Polsce. Żeby mieć mundur i nie licząc się z niczym spróbować narazić państwo na niebezpieczeństwo terroryzmu dla nas wszystkich obywateli (...) Jeżelibyśmy mieli tego typu ludzi zatrudniać i dawać gwarancję, że będą oni odpowiednio wykonywać zadanie to jest wielka nieodpowiedzialność. My za to ponosimy odpowiedzialność i też dokonujemy pewnego wyboru. Ludzi najbardziej odpowiednich, którzy stawiają w pierwszej kolejności na interes i rację stanu państwa, a nie swój własny (...) Więc to też było jedno z kryteriów, które na pewno dyrektorzy (izb administracji skarbowych) brali pod uwagę, bo to
oni decydowali o tym, kto ma być zatrudniony, a kto nie - powiedział na początku czerwca z trybuny sejmowej wiceminister.
Banaś powiedział wtedy, że w pierwszym kwartale br. nastąpił prawie 40 proc. wzrost ściągalności z tytułu podatku VAT. Aresztowane zostały też osoby, które próbowały wyłudzić od państwa blisko 100 mln zł organizując karuzelę podatkową.