Mają dość nadkładania kilometrów i ponoszenia z tego tytułu strat. Sądeccy przedstawiciele firm transportowych protestowali w Piwnicznej przy nowo wybudowanym moście granicznym prowadzącym do Mniszka nad Popradem na Słowacji. Domagają się otwarcia w regionie sądeckim co najmniej jednego przejścia granicznego dla tirów.
Żeby z Sądecczyzny dostać się na Słowację samochodem ciężarowym o masie powyżej 30 ton muszą korzystać z oddalonego wiele kilometrów przejścia w Barwinku. Protest polegał na powolnym przejeżdżaniu samochodów ciężarowych przez rondo w Piwnicznej w stronę mostu graniczącego ze Słowacją. Brali w nim udział przedstawiciele z około 20 firm przewozowych.
Akcja ma być powtórzona jutro,