W poniedziałek odbędzie się ogólnokrajowy protest transportowców. Kierowcy ciężarówek mają blokować główne drogi krajowe czy przejścia graniczne. Trzeba się przygotować na spore utrudnienia.
Problemy z przejazdem mogą pojawić się na niektórych odcinkach dróg na Dolnym Śląsku, Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie, w Kujawsko-Pomorskiem, a także w Małopolsce, Lubuskiem i Zachodnio-Pomorskiem.
Transportowcy chcą pokazać swoje niezadowolenie z wprowadzania przez niemiecki rząd godzinowej stawki minimalnej na poziomie 8,5 euro. Ich zdaniem to nieuczciwa walka z konkurencją jaką są dla innych europejskich przewoźników polskie firmy transportowe. Protestujący będą też domagać się działań polskich europosłów oraz reakcji rządu.
Przez ulice w Bydgoszczy przejedzie około stu wielkich TiR-ów - zapowiada Dionizy Woźny - prezes Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Międzynarodowych. Kawalkada ruszy z okolic lotniska, przejedzie ulicą Jana Pawła II przez wszystkie środkowe ronda Bydgoszczy, zawróci i następnie zawróci do węzła Stryszek. Protest przewoźników w Bydgoszczy rozpocznie się jutro o godzinie 14 i potrwa do 16.
Transportowcy zablokują również w trzech miejscach autostradę A4 i skrzyżowanie z drogą krajową 94 przy węźle Zgorzelec, a także Grodzieszów. To drogi dojazdowe do granicy z Niemcami. Podobnie będzie na skrzyżowaniu krajowej 18 z 12 w okolicach Olszyny w Lubuskiem. Utrudnień w związku z blokadą należy się także spodziewać w Sękowicach na krajowej drodze nr 32.
Protesty obejmą także ważne drogi na wschodzie Mazowsza i północy województwa lubelskiego. Akcje protestacyjne zostaną przeprowadzone w Międzyrzecu Podlaskim, Radzyniu Podlaskim, Siedlcach. TIR-y przejadą do Koroszczyna, gdzie pod terminalem celnym zakończą protest.
Z utrudnieniami trzeba będzie się liczyć także na trasie dojazdowej do Białegostoku. Transportowcy będą protestować na odcinku przy węzłach Choroszcz-Porosły na drodze S8. Przewoźnicy będą demonstrować także w Rzeszowie, Szczecinie, Sochaczewie, Krakowie, Radomiu i Grodzisku Mazowieckim.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nauczyciele chcą podwyżek. Minister odpowiada Jak zaznaczył prezes ZNP, związek protestuje m.in. przeciwko ignorowaniu nauczycieli i ich potrzeb, przekazywaniu prowadzenia szkół przez samorządy oraz łamaniu przez nie prawa w imię oszczędności. | |
Negocjacje w JSW, a pod siedzibą spółki protest Demonstrujący skandowali hasła pod adresem prezesa spółki, domagając się - głównie niecenzuralnie - jego odejścia. | |
Premier Kopacz znów musi gasić pożar. Blokada A2 i marsz związkowców na Warszawę _ Organizatorem protestów jest polski rząd, premier i minister rolnictwa, nie związki zawodowe _ - twierdzi Sławomir Izdebski, szef OPZZ. |