Od dzisiaj rozpoczyna się we Francji strajk lekarzy specjalizujących się w pomocy w nagłych przypadkach. Akcja protestacyjna jest bezterminowa, do czasu spełnienia żądań lekarzy.
Protestujący domagają się nowego sposobu liczenia godzin pracy. W tej chwili uważają, że są one niewspółmiernie długie w stosunku do zarobków. Związkowcy twierdzą, że lekarze zatrudnieni w szpitalach uniwersyteckich czy w klinikach dostają znacznie lepsze uposażenia niż ci, którzy pracują na oddziałach intensywnej terapii bądź tam gdzie przyjmuje się nagłe przypadki.
Strajk zbiegł się z akcją protestacyjną lekarzy mających własne gabinety medyczne i lekarzy pierwszego kontaktu. Strajk zbiega się z zaczynającą się właśnie we Francji falą masowych zachorowań na grypę jelitową. Władze państwowe mają prawo nakazać w formie dekretu części lekarzom normalną obsługę pacjentów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wjeżdżał w ludzi. Krzyczał "Allah Akbar" Jak poinformowała w wczoraj wieczorem agencja AFP, powołując się na policję, rannych zostało 11 osób, w tym dwie ciężko. | |
Zamówili kaftan bezpieczeństwa dla Putina Mieszkańcy miasta Kirowohrad w centralnej części Ukrainy przygotowali prezent dla prezydenta Rosji Władimira Putina. | |
Tam udaremniono pięć groźnych zamachów We Francji udaremniono pięć zamachów terrorystycznych i rozbito 13 siatek powiązanych z ekstremistami działającymi w Syrii. |