Sławomir Izdebski wyszedł z rozmów w ministerstwie i zapowiedział kontynuację protestów, ponieważ minister Marek Sawicki odmówił spełnienia żądań związkowców. Mimo to resort kontynuował rozmowy. Efekt? Powołanie sześciu zespołów, które mają rozwiązać najpilniejsze sprawy rolników. Według ministra Marka Sawickiego pierwsze wyniki prac zespołów poznamy 21 lutego.
Aktualizacja 18:09
_ - Po raz kolejny apeluję do organizatorów blokad i marszów ciągników na Warszawę. Nie utrudniajcie życia mieszkańcom wsi i miast zmierzających do pracy, wracającym z pracy, udającym się na odpoczynek, ale często także do przychodni, szpitala, czy przedszkola _ - oświadczył Sawicki w środę na konferencji prasowej zorganizowanej o godz. 17 po całodziennych rozmowach z przedstawicielami rolników i przetwórców.
Sawicki wystąpił po spotkaniach, jakie tego dnia odbywały się z organizacjami rolniczymi. Jak mówił, przedstawiciele rolniczego OPZZ wyszli z rozmów po 20 minutach bez wysłuchania argumentów strony rządowej i opinii innych organizacji rolniczych. Dodał, że uczestniczący w spotkaniu przedstawiciele pozostałych 17 organizacji wyrazili chęć pracy w tych zespołach, a pierwsze ich wyniki zostaną zaprezentowane opinii publicznej 21 lutego.
_ - W trakcie tych rozmów ustaliliśmy, że powołujemy sześć zespołów do rozwiązania najpilniejszych spraw podnoszonych obecnie przez rolników _ - powiedział szef resortu rolnictwa. - _ 17 tych organizacji wyraziło chęć pracy na rzecz ustawowego rozwiązania powołania komisji trójstronnej dialogu społecznego w rolnictwie. Komisji, która będzie reprezentatywna dla organizacji rolniczych, dla organizacji przetwórców i w której będą przedstawiciele rządu _.
Wyjaśnił, że projekt ustawy powołujący tę komisję ma powstać w ciągu 4 tygodni. -_ Dla wszystkich przedstawicieli rolników - tak jak do tej pory - drzwi w Ministerstwie Rolnictwa są otwarte. Są cywilizowane metody na to, żeby każdy trudny problem omówić i rozwiązać _ - zapewnił minister.
Izdebski: _ Chcemy odwołania Sawickiego _
Szef rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski zerwał w środę rozmowy z ministrem Markiem Sawickim. Zapowiedział wzmożone akcje protestacyjne z górnikami. Ok. godz. 17 zakończyła się demonstracja pod resortem rolnictwa. Izdebski wezwał zgromadzonych, by dołączyli do protestujących pod Warszawą._ _
_ - Stała się rzecz straszna. Dzisiaj minister rolnictwa, który podobno wywodzi się ze wsi, stanął po stronie Platformy Obywatelskiej i kapitału obcego, a nie po stronie rolników polskich _ - powiedział Izdebski tuż po wyjściu z gmachu ministerstwa.
- _ Odszkodowań za dziki nie będzie, zwrot kwot mlecznych nie będzie i interwencji na rynku trzody nie będzie. Także w tym momencie rozmowy zostały zerwane. Będziemy żądali odwołania ministra rolnictwa _ - powiedział po wyjściu z gmachu resortu lider protestujących związkowców. Rozmowy resort kontynuował z pozostałymi organizacjami.
Przed _ zerwaniem rozmów _ przez Izdebskiego - kilkadziesiąt osób nadal rozmawia
Mimo wyjścia z sali szefa rolniczego OPZZ , rozmowy z rolnikami w ministerstwie są kontynuowane - zapewnia rzecznik ministerstwa rolnictwa Witold Katner. Dodał, że słowa Izdebskiego o zerwaniu negocjacji nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością.
- _ Chciałbym podkreślić, że rozmowy dalej trwają, a z sali wyszło sześć osób. Przedstawiciele komitetów protestacyjnych z Kujaw i Pomorza oraz przedstawiciele OPZZ _ - powiedział Katner. - _ Na sali pozostało kilkadziesiąt osób, które nadal rozmawiają. W związku z tym trudno mówić o tym, że rozmowy zostały zerwane. _
Przed gmachem ministerstwa - z inicjatywy OPZZ rolników - trwa protest uzasadniany trudną sytuacją w rolnictwie. Z polskich organizacji do Copa-Cogeca (unijnych organizacji rolniczych) należą: Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, Samoobrona, Solidarność Rolników Indywidualnych, Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych oraz Izby Rolnicze.
Tematem dzisiejszych rozmów jest projektowana ustawa o Trójstronnej Komisji Dialogu Społecznego w Rolnictwie, a także pomysły rozwiązania trudnej sytuacji na rynku trzody chlewnej i mleka.
Środowe spotkania w resorcie to już kolejne rozmowy na ten temat. Poprzednie odbyły się pod koniec stycznia i na początku lutego. Zgodzono się wówczas, że istnieje potrzeba utworzenia komisji trójstronnej w obszarze rolnictwa, w której uczestniczyliby przedstawiciele organizacji rolniczych, przetwórcy i strona rządowa. Ustalono, że w ciągu miesiąca powstanie projekt ustawy powołującej taką komisję.
Na godzinę 14.00 zaplanowano natomiast rozmowy z pozostałymi organizacjami rolniczymi (organizacjami branżowymi, komitetami protestacyjnymi oraz pozostałymi związkami zawodowymi)
w tym m.in. z Ogólnopolskim Porozumieniem Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.
Rolnicze OPZZ domaga się m.in. odszkodowań za straty spowodowane przez dziki oraz interwencji na rynku wieprzowiny i mleka. Chce także podpisania porozumienia w tej sprawie z Ministerstwem Rolnictwa.
_ - Jutro, jeżeli nie zostanie podpisane porozumienie, będzie zaostrzenie protestu _ - zapowiedział we wtorek szef tej organizacji Sławomir Izdebski. Dodał, że obecne blokady dróg przez ciągniki zostaną _ aż do skutku _. Rzecznik resortu powiedział, że podpisanie porozumienia zależy od przebiegu rozmów, na razie niczego nie można wykluczyć.
Czytaj więcej w Money.pl