Już siedem samorządowych izb wytrzeźwień zostało w Polsce zamkniętych, ale na rynku jest zapotrzebowanie na prywatne placówki tego typu. Na Śląsku od dwóch lat działa prywatna izba wytrzeźwień, z salkami VIP.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", w Sosnowcu od początku 2016 roku działa prywatna izba wytrzeźwień, która jednocześnie może przyjąć 20 nietrzeźwych. Znajdują się w niej także sale VIP z własnymi łazienkami, telewizorami i wi-fi. Koszt noclegu to 300 zł.
Jak mówi gazecie Mirosław Czapla właściciel izby, do dyspozycji klientów jest psychiatra i psycholog, a wśród dostępnych usług jest detoksykacja już na trzeźwo. - Mamy cały rozbudowany program, by pomóc człowiekowi wyjść z alkoholizmu - podkreśla.
Czapla zaznacza, że prowadzenie prywatnej izby wytrzeźwień jest dochodowe. - To przecież nie oddział Caritasu - podkreśla. Izba zarabia głównie na stałych umowach z gminami, ale dochód przynoszą także dobrowolne wizyty nietrzeźwych.
Samorządowych izb wytrzeźwień jest w Polsce 45. W ostatnich pięciu latach zlikwidowano siedem takich placówek.