*Wyjazd na darmowy obóz integracyjny, zestaw książek, a nawet komputer może otrzymać student, który zdecyduje się na studiowanie na prywatnej uczelni - pisze "Życie Warszawy". Według gazety, coraz więcej niepublicznych szkół wyższych próbuje kusić kandydatów prezentami. *
Na przykład Wyższa Szkoła Handlu i Finansów Międzynarodowych obiecuje laptopa wartego około 2 tysiące złotych każdemu studentowi pierwszego roku, który zapłaci czesne za cały rok z góry. Z kolei Szkoła Wyższa im. Bogdana Jańskiego zafundowała wszystkim studentom, którzy zapisali się na studia przed 20 lipca darmowy obóz integracyjny.
Państwowe uczelnie odcinają się od takich praktyk. Prestiżowe i oblegane kierunki nie mają kłopotów z rekrutacją, więc studenci nie mogą liczyć na podobne promocje jak na niepublicznych uczelniach - pisze "Życie Warszawy".