Rząd zakłada prywatyzację Poczty Polskiej najpóźniej w 2011 roku, o ile nie wystąpią przeciwwskazania natury gospodarczej. W pierwszym etapie przekształceń własnościowych ma dojść do komercjalizacji tego państwowego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej.
„Przekształcenie własnościowe Poczty Polskiej, zgodnie z koncepcją rządu, powinno odbyć się w sposób dwuetapowy. W pierwszym etapie należy przekształcić państwowe przedsiębiorstwo użyteczności publicznej w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa na podstawie ustawy o komercjalizacji p.p.u.p. Poczta Polska”- czytamy w komunikacie CIR.
Według założeń rządu, w drugim etapie mają zostać podjęte prace nad przygotowaniem programu prywatyzacji pośredniej, tak, aby dokonać jej nie później niż w 2011 r., o ile nie wystąpią przeciwwskazania natury gospodarczej.
W prywatyzacji Poczty mają być uwzględnione prawa pracowników do nieodpłatnego nabycia akcji.
„Komercjalizacja powinna nastąpić na ogólnych zasadach stosowanych wobec przedsiębiorstw państwowych, a powstała w jej wyniku spółka uzyska wszystkie prawa i obowiązki, których podmiotem było przedsiębiorstwo państwowe”- czytamy dalej.
Rząd chce, aby PP zachowała niektóre wyłączne uprawnienia tj. prawo do: dotacji na świadczenie powszechnych usług pocztowych, używania znaku towarowego i oznak z godłem do działalności związanej z usługami powszechnymi, stosowania ulgi podatkowej i składek ZUS dotyczącej listonoszy używających własnych pojazdów do celów służbowych.
W połowie lutego minister skarbu Wojciech Jasiński powiedział, że jest zwolennikiem połączenia PKO Banku Polskiego, Poczty Polskiej i PZU w jedną grupę finansową, ale przyznał, że przeszkodą jest brak kontroli państwa nad największym polskim ubezpieczycielem.
Poczta Polska wypracowała ponad 320 mln zł zysku netto w pierwszym półroczu 2005 roku przy przychodach na poziomie 3.276 mln zł.
Pierwotne prognozy Poczty na 2005 rok zakładały uzyskanie 30 mln zł zysku netto przy przychodach 6.436 mln zł.