Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jan Osiecki
|

Przedstawiamy "Raport Rokity"

0
Podziel się:

Jak PO chce przebudować Polskę? Money.pl zachęca do lektury "Głębokiej przebudowy państwa" i do debaty nad tym opracowaniem.

Przedstawiamy "Raport Rokity"
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

W jaki sposób PO chce przebudować Polskę? Money.pl zachęca do lektury "Głębokiej Przebudowy Państwa" i debaty nad tym opracowaniem.

Jan Rokita zbulwersował swoich partyjnych kolegów przedstawiając własną strategię dla Polski, powstała w oparciu o raporty przygotowane przez Gabinet Cieni Platformy Obywatelskiej.

Donald Tusk ma do niego przede wszystkim pretensje, że programu nie skonsultował z władzami partii.

339 stronicowy program zawiera ciekawe idee, ale brakuje najważniejszego – strategii jak dojść do wyznaczonych celów. Choć trzeba przyznać, że plany Rokity są bardzo ciekawe.

Lider Platformy zaczyna zmiany od polityków - postuluje zniesienie przywilejów władzy. Proponuje m.in. zakaz przyjmowania przez polityków jakichkolwiek rabatów, upustów lub bonifikat przy zakupie towarów i usług, za wyjątkiem ofert skierowanych do wszystkich (w tej chwili posłowie mają m.in. specjalne rabaty w większości salonów samochodowych). Ograniczenie nieodpłatnego korzystania z jakiegokolwiek mienia publicznego, (np. telefonów komórkowych, sprzętu elektronicznego etc.). Rokita chce także likwidacji samochodów służbowych, służących do przewozu funkcjonariuszy publicznych. Zarówno rząd, jak i samorząd terytorialny powinny według niego wprowadzić w tej dziedzinie rynkowej zasady „outsourcingu”.

_ Ciekawy, choć kontrowersyjny, jest postulat zniesienie bezpłatnych biletów komunikacyjnych dla parlamentarzystów i wszystkich, innych wyższych funkcjonariuszy publicznych. _

Część gospodarcza planu jest bardziej mglista. Ot choćby propozycja walki z bezrobociem: „Bezrobotni powinni otrzymywać oferty pracy i być motywowani do ich przyjmowania. Obecnie urzędy pracy nie wykonują należycie zadania aktywnego pośrednictwa pracy, lecz skupiają się na problemach obsługi formalnej i wypłacie świadczeń”. Takie zdania można było usłyszeć od chyba wszystkich kolejnych ministrów pracy ii polityki społecznej z ostatnich 17 lat.

Tak samo zmiany związane z liberalizacją prawa pracy. Słusznie Rokita zauważa, iż „wiele regulacji polskiego prawa pracy jest bardziej restrykcyjnych niż wymagania Unii Europejskiej. Regulacje te przeszkadzają firmom w dostosowaniu do zmieniających się warunków konkurencji (m.in. utrudniają bardziej elastyczne regulowanie godzin pracy oraz zatrudnianie pracowników tymczasowych), tym samym podnoszą koszty oraz ryzyko pracodawców związane z zatrudnianiem pracowników.” I dlatego „liberalizacji prawa pracy powinny towarzyszyć bardziej skuteczne działania organów państwowych, aby zapobiegać i zwalczać przypadki rażącego naruszania prawa pracy”. Brakuje jednak konkretnych propozycji.

Nieco lepiej prezentuje się część dotycząca gospodarki (zapewne przygotowana przez posła Adama Szejnfelda).

Rokita zaczyna od oczywistego dla każdego przedsiębiorcy spostrzeżenia, że już na etapie planowania pojawiają się bariery, które utrudniają, a nawet uniemożliwiają rozpoczęcie działalności gospodarczej. I proponuje aby „w związku z tym rozszerzyć zakres i zapewnić jednolitość wiążących interpretacji prawa. Dlatego, osoby planujące podjęcie działalności gospodarczej, a nie tylko prowadzące już działalność, powinny mieć prawo do ubiegania się o wiążące interpretacje. Należy rozszerzyć zakres wiążących interpretacji prawa podatkowego, na inne niż podatki daniny publiczne (m. in. składki ZUS) oraz wprowadzić zapytania dotyczące warunków prowadzenia działalności”.

W swoim raporcie Rokita postuluje także, aby uprościć rejestrację działalności gospodarczej w urzędach gminy i Krajowym Rejestrze Sądowym. „Należy wprowadzić powszechnie — szybciej niż zaplanowano w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej — zasadę, tzw. „jednego okienka” – szybkiej i prostej rejestracji w trzy dni” – pisze. Jego zdaniem dla pobudzenia przedsiębiorczości niezbędne są zmiany zasad opłacania składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne przez osoby, które rozpoczynają działalność gospodarczą.

Proponuje także:

a) Likwidację obowiązku składania comiesięcznych deklaracji na zaliczkę podatku dochodowego oraz deklaracji wypełnianych przez ryczałtowców. Przedsiębiorca mógłby dokonywać tylko jednego rocznego rozliczenia. Zmiana dotyczyłaby małych przedsiębiorców, którzy na podstawie prowadzonej dokumentacji przychodów i rozchodów odprowadzaliby podatek raz w roku,

b) Likwidację obowiązku składania miesięcznych deklaracji na podatek VAT (wprowadzenie rocznego rozliczenia). Przedsiębiorca nadal prowadziłby jednak rejestr sprzedaży i zakupów. Na podstawie tych danych odprowadzałby podatek.

_ Bardzo konkretna i bardzo ważna dla przedsiębiorców jest propozycja zmniejszenie liczby inspekcji. Jak podkreśla autor system administracyjnej kontroli rynku powinien być prosty i sprawny, a jego struktura przejrzysta, zrozumiała dla konsumentów i przedsiębiorców, jak również przyjazna. I szczegółowo proponuje zmiany. W tym wypadku trudno znaleźć słabe punkty. _

Nieco gorzej jest, gdy Rokita przechodzi do podatków. Rzeczywiście, jak podkreśla „w Polsce obciążenia fiskalne (podatki oraz obowiązkowe składki na ubezpieczenia społeczne) są bardzo wysokie w relacji do PKB i powinny być obniżane, po to, aby kraj mógł się szybko rozwijać i nastąpił wzrost zatrudnienia”. Tyle, ze koncepcja jest dziwna, bo krytycy projektu 3x15 (liniowy stawki VAT, PIT, CIT) twierdzą, że jest mała szansa, aby wpływy się zbilansowały.

Rokita poza podatkiem linowym PIT (na poziomie 17- 19 proc.) chce jeszcze wprowadzić ulgi w postaci kwoty wolnej od podatku dla podatnika, małżonka i dzieci. Podobne niejasności są także przy VAT oraz CIT.

Czytając raport Rokity natrętnie pojawia się jedna myśl: są to niezłe rady dla rządu, ale dobrymi radami piekło jest wybrukowane. Warto jednak przejrzeć cały raport do czego Money.pl zachęca.

*Zapraszamy też do dyskusji: na ile projekty PO są rewolucyjne i potrzebne Polsce. *

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)