O tym, że w myśl "planu Zdzisława" Plus Bank miałby przejąć pogrążony w kłopotach Getin Bank spekuluje część mediów. "Newsweek" opisał też spotkanie kontrolującego Plus Bank Zygmunta Solorza z premierem Mateuszem Morawieckim.
Co o tych spekulacjach sądzi ekonomista dr Marian Szołucha? Przede wszystkim uważa, że takie przejęcie po prostu byłoby niewykonalne. - Zarówno z technicznego, jak i z finansowego punktu widzenia - mówi w rozmowie z money.pl.
Czytaj też: Banki polskich miliarderów na minusie
Jak dodaje, taka decyzja nie miałaby też zupełnie sensu z punktu widzenia Zygmunta Solorza. - Taka transakcja przeniosłaby punkt ciężkości jego interesów w stronę bankowości i oznaczałaby zupełnie przebranżowienie się tego biznesmena - uważa naukowiec.
Ekonomista zwraca też uwagę, że oba banki działają na zupełnie inną skalę. Gdy Plus Bank miał na koniec udzielone pożyczki i kredyty na ok. 1,7 mld zł, to Getin miał je udzielone na ok. 41 mld. - Widać więc wyraźnie, że to zupełnie nie ta skala biznesu. Banki łączy się w tzw. "grupy rówieśnicze". To po prostu nie ten przypadek - tłumaczy.
I wątpi, by ktokolwiek chciał przejmować w ten sposób Getin. - Przecież wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że to obecnie Getin to taki gorący kartofel. Po co byłoby komu takie przejęcie? - pyta.
Ekonomista uważa, że w ogóle przejmowania banków u nas nie raczej prędko nie będzie, bo nasz sektor bankowy jest stabilny. Przypomina jednak, że takie procedury w prawie unijnym znalazły się ze względu na międzynarodowy kryzys finansowy sprzed 10 lat.
Dr Marian Szołucha jest wykładowcą w Akademii Finansów i Biznesu Vistula oraz członkiem Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i New York Academy of Sciences.
Czytaj też: Spotkanie Morawieckiego i Solorza-Żaka
* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl *