Wszyscy dobrze to znamy. W piątek po południu chcemy przelać pieniądze, które natychmiast powinny trafić na konto operatora telefonii komórkowej, telewizji kablowej, dostawcy energii elektrycznej. Jeżeli tak się nie stanie, na cały weekend zostaniemy bez telefonu, transmisji meczu czy działającej lodówki. Mimo że już od trzech lat łatwo i stosunkowo tanio można sobie poradzić z takim problemem, nie wszyscy jeszcze wiemy, jakie to proste.
Przed trzema laty po raz kolejny okazało się, że w bankowości jesteśmy bardzo innowacyjni. Podobnie jak szybko przeskoczyliśmy nad czekami, równie błyskawicznie wymieniliśmy karty na chipowe. Warto wiedzieć, że w USA, gdzie kart jest najwięcej na świecie, ciągle jeszcze używa się tych z paskiem magnetycznym. Dlatego nie dziwi, że System Express Elixir, który umożliwia realizację przelewu w kilka sekund, został wprowadzony w Polsce jako drugi w Europie.
- Express Elixir jest wciąż jednym z niewielu narzędzi tej klasy na świecie, choć coraz więcej krajów opracowuje i wdraża własne systemy, chętnie przy tym korzystając z naszych doświadczeń - przekonuje Michał Szymański, wiceprezes zarządu Krajowej Izby Rozliczeniowej.
Szybsi byli tylko Brytyjczycy, którzy z Faster Payments wystartowali już w 2008 roku. To, co się wydarzyło w Polsce przed trzema laty, było niezwykle istotne dla klienta, który po raz pierwszy otrzymał narzędzie, dzięki któremu wreszcie zyskał kontrolę nad dokładnym określeniem momentu przeprowadzenia operacji. Wcześniej miał tylko możliwość zlecenia tego swemu bankowi, teraz wreszcie usiadł za sterem.
W trzecią rocznicę uruchomienia Express Elixir w Polsce Krajowa Izba Rozliczeniowa postanowiła sprawdzić, co myślą o nim klienci banków. Jak się okazało, możliwość natychmiastowego przelania pieniędzy za przydatną uznało 53 procent respondentów. Badanie „Wizerunek polskiego sektora bankowego” zrealizowała TNS Polska w marcu tego roku na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie Polaków.
Dość szybko możliwość przelewania w ciągu kliku sekund pieniędzy bez względu na godzinę i dzień tygodnia zyskała swoich zwolenników. Od pierwszego dnia z Express Elixir w polskim systemie bankowym do końca maja tego roku klienci banków korzystający z systemu KIR zlecili w sumie 1,86 mln takich transakcji, a ich wartość przekroczyła już 8,6 mld zł.
Wróćmy jednak do badania. Wynika z niego, że co najmniej raz korzystał z ekspresowego przelewu KIR już co piąty "ubankowiony" Polak, w zeszłym roku było to 16 procent. Podobna dynamika dotyczy również wzrostu liczby osób, dla których istotna jest szybkość transferu. W tym roku mówi o tym już 23 procent klientów banków, przed rokiem było to 19 proc. Jak się okazuje, Express Elixir najbardziej przydatny jest w przypadku płatności za energię elektryczną, wodę czy gaz. Mówi o tym 21 procent respondentów. Nie bez znaczenia jest też korzystanie z tej usługi przy regulowaniu płatności służbowych. Tak czyni już 13 procent przebadanych.
Pierwszy rok działania systemu zakończył się liczbą 22,2 tysięcy transakcji na kwotę 78 mln zł. W ubiegłym roku było to już 4,2 mld zł za sprawą 940 tysięcy przelewów. Dynamikę widać również w zestawieniu miesięcznym. Tylko w ubiegłym miesiącu przetworzonych zostało ponad 116 tysięcy transakcji o wartości przekraczającej 521 mln zł. W stosunku do maja 2014 roku liczba i wartość transakcji wzrosła o 46,6 tys. i 222 mln zł.
KIR zapowiada, że jest gotowa na taki wzrost zainteresowania przelewami błyskawicznymi. Co więcej, Izba zaangażowała się w obsługę płatności P2P, zlecanych na konkretny numer telefonu komórkowego. - Tego typu przelewy już wkrótce będą przetwarzane w systemie Express Elixir z wykorzystaniem prowadzonej przez spółkę PSP bazy aliasów. W przyjętym modelu numer telefonu będzie automatycznie zamieniany na odpowiadający mu numer rachunku bankowego - wyjaśnia Szymański.
Za wygodę związaną z przelewem Express Elixir musimy dopłacić. Najczęściej jest to 5 złotych, ale niektóre banki w zależności od cenników dedykowanych dla konkretnych grup klientów oferują również tę usługę taniej albo za darmo. Nie jest ona jeszcze dostępna we wszystkich polskich bankach, lecz ci najwięksi już ją mają.
Obserwując postęp technologiczny i konkurencyjność na rynku, należy się spodziewać, że coraz większa liczba banków kusiła nas będzie taką usługą w ramach standardowej procedury związanej z przelewem. Koszty, jakie ponoszą banki w związku z Express Elixirem, nie są ujawniane, ale można przyjąć, że przy odpowiednio dużej skali mogłaby się opłacać rezygnacja z pobierania opłat od klienta, bo to właśnie banki ostatecznie decydują, co wpiszą do cennika.
Skoro instytucje finansowe w Polsce w boju o klienta kuszą dopłatami do kont, to może już wkrótce przekonywać będą nas do siebie bezpłatnymi, błyskawicznymi przelewami?
Zobacz także: