Przed rozprawą nowy adwokat Oleksego Jerzy Jamka zapowiedział wniosek o odroczenie procesu, bo nie zdążył zapoznać się z aktami sprawy. Sąd jednak nie zgodził się na przesunięcie przesłuchania Malejczyka.
Józef Oleksy ma nadzieję, że zeznania świadka potwierdzą jego wersję, że przeszkolenie do pracy w wywiadzie na wypadek wojny, które przeszedł w latach 70-tych nie może być traktowane jako tajna i świadoma współpraca z wywiadem PRL. Drugi adwokat Józefa Oleksego Wojciech Tomczyk powiedział, że w jego ocenie zeznania generała potwierdzają linię obrony.
W przerwie rozprawy Józef Oleksy nie wykluczył złożenia nowych wniosków dowodowych, w tym wniosków o przesłuchanie nowych świadków. Nie chciał jednak mówić o żadnych szczegółach. W tej sytuacji wyrok znowu może się przesunąć.
Wyrok sądu pierwszej instancji w sprawie Józefa Oleksego zapadł 22 grudnia ubiegłego roku. Sąd uznał wówczas, że był on tajnym i świadomym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PRL i brał za to wynagrodzenie.
Oleksy zaprzeczył, że był agentem i wniósł odwołanie, w którym domaga się pełnego oczyszczenia z zarzutu.