Andrzej Duda ma wątpliwości dotyczące rozstrzygnięć przetargu na śmigłowce dla polskiej armii. Do finałowego etapu postępowania wybrano francuskie konsorcjum Airbus Helicopters, które ma dostarczyć 50 helikopterów typu Caracal. Część ekspertów jest zdania, że sprzęt ten jest przestarzały.
Prezydent podkreślał w radiowej Jedynce, że przemysł zbrojeniowy powinien być ważnym elementem polskiej gospodarki. - Mamy bardzo dobre tradycje jeżeli chodzi o przemysł zbrojeniowy i to nie jest tak, że my powinniśmy kupować broń wszędzie na świecie - stwierdził. Dodał, że wiele rodzajów broni powinniśmy produkować w Polsce.
- W naszym kraju, żeby pieniądze zarabiali nasi rodacy, polscy pracownicy, tak żeby one trafiały do polskiego budżetu - mówił. Stąd wynikają - jak się wyraził - nie tylko jego "ale i innych wątpliwości dotyczące tego przetargu na helikoptery od samego początku".
Minister obrony Tomasz Siemoniak przekonywał w radiowej Jedynce, że przetarg jest prowadzony prawidłowo. - Postępowanie się nie zakończyło, do jego zakończenia dużo kroków, jest prowadzone rzetelnie, uczciwie i przejrzyście. Nie mylmy faktu, że ktoś przegrywa i odpada w postępowaniu, z tym, że to jest jakaś nieprawidłowość - mówił szef MON.
W przetargu na śmigłowce MON odrzuciło z powodów formalnych oferty PZL Świdnik i AgustaWestland oraz konsorcjum Sikorsky Aircraft i PZL Mielec.
"Caracal to przestarzała konstrukcja"
Szefowie Airbus Helicopters poinformowali podczas Międzynarodowego Salonu Lotniczego w Paryżu, że szykują następcę śmigłowca Caracal, którego chęć zakupu zgłosiła Polska. Nie wiadomo jednak, kiedy nowa maszyna miałaby pojawić się na rynku. Zdaniem majora Michała Fiszera, eksperta ds. lotnictwa, oczekiwanie na inaugurację tego modelu nie miałoby sensu, bo model o wstępnej nazwie X6 pojawi się w ofercie Airbus Helicopters najwcześniej za kilka lat.
Według niego informacja ta potwierdza tylko, że zaproponowany Polsce Caracal jest starym śmigłowcem, opracowanym w II połowie lat 60., obarczonym poważnymi wadami.
- Miejmy świadomość tego, że to nie jest opracowanie nowego samochodu czy nowej kreacji, tylko że ten śmigłowiec zacznie wchodzić do eksploatacji za kilkanaście lat. A wtedy to będziemy potrzebować następcę Caracala, jeżeli teraz go kupimy. W związku z tym czekanie na następcę mija się absolutnie z celem - podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes mjr Michał Fiszer.
Śmigłowce dla polskiej armii. "Caracal to przestarzała konstrukcja" src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1420066800&de=1439589600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CHFPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>