Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Wawryszuk
|

Wiceszef MON: Berczyński nie miał wpływu na przetarg na śmigłowce dla wojska

28
Podziel się:

Bartosz Kownacki, wiceminister obrony narodowej, ocenił w poniedziałek w TVN24, że "wypowiedź Berczyńskiego była niefortunna i w żadnym wypadku nie polegała na prawdzie".

Wiceszef MON: Berczyński nie miał wpływu na przetarg na śmigłowce dla wojska
(Jan BIELECKI/East News)

Wacław Berczyński nie miał wpływu na przetarg dotyczący śmigłowców - powiedział w poniedziałek wiceszef MON Bartosz Kownacki. Dodał, że Berczyński widział dokumentację dotyczącą postępowania, która była "de facto archiwalna".

14 kwietnia wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Berczyński stwierdził: "to ja wykończyłem Caracale. Znam się na tym, znam się na śmigłowcach, znam się na lotnictwie". MON tym słowom zaprzeczyło; także wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki mówił, że nazwisko Berczyńskiego ani razu się nie pojawiło w trakcie negocjacji przetargu na Caracale. Berczyński złożył rezygnację z funkcji szefa podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej, która została przyjęta. Przestał też być przewodniczącym rady nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi.

Kownacki ocenił w poniedziałek w TVN24, że "wypowiedź Berczyńskiego była niefortunna i w żadnym wypadku nie polegała na prawdzie". - Zarówno minister obrony, jak i minister rozwoju odcięli się od pana Berczyńskiego w tym zakresie - powiedział.

Wiceszef MON pytany czy Berczyński miał wgląd w dokumentację, odparł że tak. - Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, że minister obrony narodowej może poprosić swoich współpracowników o zapoznanie się z dokumentacją de facto archiwalną, dlatego że postępowanie w ministerstwie obrony narodowej się zakończyło - dodał.

Kownacki ocenił, że "opozycja dobrze wie, że pan Berczyński nie miał możliwości żadnego wpływu na postępowanie, bo ono zakończyło się przed wyborami parlamentarnymi w Polsce". - Wgląd pana Berczyńskiego był zupełnie obojętny na toczące się postępowanie, bo ono zostało zamknięte - dodał.

PO chce, by przetarg zbadała prokuratura. Wyjaśnień od MON domaga się też Nowoczesna. W Sejmie jest wniosek o wotum nieufności wobec ministra obrony.

Przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska rozpisano wiosną 2012 r. W kwietniu 2015 r. MON wstępnie wybrało ofertę europejskiej grupy Airbus Helicopters z maszyną Caracal. Protestowało będące w opozycji PiS i związki zawodowe działające w zakładach w Mielcu i Świdniku. We wrześniu września 2015 r. rozpoczęły się negocjacje umowy offsetowej, której podpisanie było warunkiem zawarcia kontraktu. Kontraktu nie podpisano - na początku października 2016 r. Ministerstwo Rozwoju, które negocjowało offset, uznało dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe. Według rządu PiS, oferta nie odpowiadała interesom ekonomicznym i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(28)
WYRÓŻNIONE
trotyl smolen...
8 lat temu
czyli Berczyński miał dostep do dokumentów przetargowych
hunter
8 lat temu
lobbysta amerykański, by nie powiedzieć szpieg zrobił swoje i nawiał, można tylko się zastanawiać na czyje konto Boeing przelał kasę za załatwienie karakali?
duch
8 lat temu
nie widział ale uwalił
NAJNOWSZE KOMENTARZE (28)
m//nn
8 lat temu
To dlaczego boicie sie komisji ??????????
gg
8 lat temu
czy wiceminister zarzuca Przewodniczącemu Komisji Smoleńskiej KŁAMSTWO???
Wiesław
8 lat temu
Komu ten kit? Kownacki,weź się nie wygłupiaj ,Dzieci masz przed sobą?
?
8 lat temu
Co to znaczy, że wypowiedź "nie polegała na prawdzie"? Czy to znaczy, że była kłamstwem?
Olo
8 lat temu
[cytat] nazwisko Berczyńskiego ani razu się nie pojawiło w trakcie negocjacji przetargu I jego nazwisko nie musiało się pojawić. Ale nazwisko Macierewicza i innych Vice z MON na pewno się pojawiło. Wystarczy?
...
Następna strona