Wojewodowie powinni jak najszybciej doprowadzić do tego, by zaświadczenia uprawniające kierowców do przewozu towarów niebezpiecznych były wydawane - oświadczył premier Donald Tusk. Dodał, że bada, dlaczego ta sprawa _ nie może doczekać się finału _.
Według RMF FM ministerstwo transportu spóźniło się z przetargiem na druk zaświadczeń dotyczących przewozu towarów niebezpiecznych (ADR), dlatego od stycznia kierowcy nie mogli ich odbierać. Wczoraj wiceminister transportu Tadeusz Jarmuziewicz zadeklarował w RMF FM, że _ jest do dyspozycji _, jeśli premier lub minister transportu Sławomir Nowak uznają, że spóźnienie z wydawaniem zaświadczeń jest _ dramatyczne w skutkach _.
W Brukseli Tusk powiedział dziennikarzom, że minister Nowak _ jest przekonany, iż wiceminister Jarmuziewicz nie ponosi ani bezpośredniej, ani pośredniej odpowiedzialności za to konkretne wydarzenie _. - _ Konsekwencje służbowe poniósł jeden z wicedyrektorów, który bezpośrednio sprawą się zajmował _ - dodał premier.
Tusk zaznaczył, że od kilku dni bada, _ dlaczego tak prosta sprawa nie może doczekać się swojego finału _. W jego ocenie problemem jest spór między wojewodami a marszałkami o sposób sfinansowania zaświadczeń.
- _ Będę chciał, żeby wojewodowie zareagowali; to znaczy, żeby doprowadzili do maksymalnie szybkiego wydania tych certyfikatów, a później najwyżej będziemy oczekiwali od marszałków zwrotu nakładów na to poniesionych _ - powiedział premier.
W zeszłym tygodniu RMF FM podało, że niektóre urzędy marszałkowskie nie podpisały umów z Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych, która ostatecznie ma drukować zaświadczenia.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Czas pracy kierowcy. Co z nadgodzinami? Jak rozliczyć nadliczbowe godziny czasu prawy kierowcy? | |
Unia pozywa Polskę. Chodzi o kierowców Chodzi o dyrektywę o czasie pracy (2002/15/WE), która wprowadziła minimalne wymogi organizacji czasu pracy, by poprawić ochronę zdrowia i bezpieczeństwo w transporcie drogowym. | |
Fotoradary to nic. Nowy sposób na kierowców Gdy przy drodze radar ustawia straż miejska, musi ostrzegać o takiej formie kontroli. Inspekcja drogowa już nie musi. |