30 lat. Tyle mają średnio pociągi Przewozów Regionalnych. Ale to ma się zmienić. Przewoźnik ma bardzo ambitny jak na polskie warunki program modernizacyjny. W ciągu najbliższych sześciu lat tabor spółki odmłodnieje o połowę.
Przewozy Regionalne mają najstarszy tabor ze wszystkich polskich przewoźników. Jak wyliczyła Najwyższa Izba Kontroli, w zeszłym roku średni wiek taboru spółki wynosił 31 lat. To absolutny rekord. Żaden inny przewoźnik nie wozi pasażerów tak starymi pociągami. A mówimy tu o gigancie na krajowym rynku: wyniki Przewozów Regionalnych to 80 mln pasażerów rocznie, 220 tys. dziennie. Nikt inny tyle nie wozi.
W ostatnich latach Przewozy Regionalne miały większe problemy, niż martwienie się wiekiem pociągów. Mijają właśnie dwa lata do kiedy państwo musiało interweniować i ratować spółkę przed bankructwem. 30 września 2015 r. Agencja Rozwoju Przemysłu objęła większościowy pakiet udziałów w firmie w zamian za 770 mln zł pomocy publicznej. Lwią część tej kwoty od razu pochłonęły długi przewoźnika.
Od tego czasu trwa żmudny proces restrukturyzacji. Ale ścięcie liczby połączeń i program dobrowolnych odejść przyniosły rezultaty. W zeszłym 2016 roku firma po raz pierwszy w historii osiągnęła ponad 50-milionowy zysk. Również prognozy na ten rok mówią o zysku w wysokości kilkudziesięciu milionów.
Ruszyła marka PolRegio i nowe oferty biletowe. Naturalnym krokiem było inwestowanie w tabor. Strategia ujrzała światło dzienne podczas targów kolejowych Trako w Gdańsku. Dwa lata po interwencji ARP ratującej spółkę przed upadłością. - Tylko dwa lata dzielą Przewozy Regionalne od chwili, kiedy sytuacja przewoźnika była na tyle zła, że realne było widmo likwidacji. Strata za 2015 rok wyniosła 88,4 mln zł. Nasi pasażerowie nisko oceniali jakość świadczonych przez nas usług, a sytuacja finansowa rodziła poważne obawy co do przyszłości – mówił wówczas prezes spółki Krzysztof Zgorzelski.
Plany - szczególnie jak na polskie realia - są ambitne. Przewoźnik kupi 238 nowych pociągów oraz usprawni stary tabor. W ciągu nadchodzących sześciu lat, do 2023 roku, średnia wieku należących do przewoźnika składów ma się zmniejszyć ponad dwukrotnie.
Przewoźnik chce kupować lokomotywy, wagony piętrowe, a także pozyskać do 2030 r. co najmniej 30 pojazdów z napędem hybrydowym. Pierwsze nowe pociągi w barwach Polregio już są. Chodzi o Linki wyprodukowane przez bydgoską Pesę. Łącznie przewoźnik będzie miał pięć takich składów.