Pułkownik Chwastek na początku sierpnia publicznie na konferencji prasowej wypowiedział posłuszeństwo ministrowi obrony narodowej i oskarżył kilku generałów o działanie na szkodę armii, przez doprowadzenie do nieudanych reform i bałaganu kadrowego.
Teraz w poznańskiej prokuraturze pułkownik Chwastek zapoznaje się z materiałami, jakie zebrano w jego sprawie. Przyznał, że występując publicznie wiedział, iż grozi mu pożegnanie się ze służbą wojskową. Powiedział także, że zależy mu, by w sądzie doszło do oficjalnych rozmów i przesłuchań, by on sam mógł przedstawić - jak się wyraził - "dowody swojej niewinności". "To ja będę starał się oskarżać w tej sprawie, a nie być oskarżanym" - powiedział pułkownik Chwastek.
Zdaniem pułkownika Zenona Serdyńskiego, zastępcy wojskowego prokuratora okręgowego, niedługo do sądu powinien trafić akt oskarżenia w sprawie pułkownika Chwastka. Serdyński nie ujawnił jednak, o jaką karę wnosić będzie prokuratura.