Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

PZU zatrudniło detektywa. "Newsweek" się zastanawia, w jakim celu

20
Podziel się:

W lipcu 2016 Powszechny Zakład Ubezpieczeń podpisał umowę z agencją detektywistyczną Nemezis. Doszło do tego w okresie ostrego sporu we władzach spółki. Już miesiąc po wynajęciu detektywa z wiceprezesury zrezygnował Sebastian Klimek - pisze Newsweek zastanawiając się, czy detektyw nie przyczynił się do dymisji wiceprezesa.

PZU zatrudniło detektywa. "Newsweek" się zastanawia, w jakim celu
(REPORTER)

W lipcu 2016 Powszechny Zakład Ubezpieczeń podpisał umowę z agencją detektywistyczną Nemezis. Doszło do tego w okresie sporu we władzach spółki. Już miesiąc po wynajęciu detektywa z wiceprezesury zrezygnował Sebastian Klimek - pisze "Newsweek", zastanawiając się, czy detektyw nie przyczynił się do dymisji wiceprezesa. Nie wiadomo jednak, jakie usługi świadczył dla PZU detektyw - ich zatrudnianie nie jest niczym nadzwyczajnym w spółkach giełdowych.

Na pytanie, jakich dokładnie usług dotyczy umowa z detektywem, PZU odpowiedział, że chodzi o obszar "merytorycznego bezpieczeństwa spółek Grupy PZU". Sam "Newsweek" nie podaje, jakie usługi miała świadczyć firma detektywistyczna

Faktem jest, że detektyw na usługach ubezpieczyciela zaczął pracę w czasie, gdy we władzach spółki trwał spór. Protegowani byłego ministra skarbu Dawida Jackiewicza (w tym między innymi Klimek) ścierali się wtedy z prezesem Michałem Krupińskim, kojarzonym z szefem resortu sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. Miesiąc po zatrudnieniu detektywa, z końcem sierpnia, Klimek zrezygnował ze stanowiska wiceprezesa.

Jak wyjaśnił Klimek w mailu do "Rzeczpospolitej", zamiłowanie do szybkich samochodów to po prostu jego styl życia: "Lubie szybie samochody (...). Bardzo bym chcial by mnie było stac na kupno jednyh z tych Cacek ale to jest poza moimi mozliwosciami (pisownia oryginalna – red.)".

Czy rezygnacja Klimka była jakkolwiek powiązana z zatrudnieniem przez PZU detektywa? Tego "Newsweek" nie wyjaśnia. Sam fakt zatrudnienia firmy detektywistycznej w spółce giełdowej nie jest niczym szczególnym - z ich usług korzystają spółki z branży IT czy farmaceutyczne. Zazwyczaj chodzi o wywiad gospodarczy, weryfikację uczciwości pracowników, kontrahentów, doradztwo albo - w przypadku podejrzeń o wyciek istotnych informacji - znalezienia źródła.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
WYRÓŻNIONE
jarek 555
8 lat temu
a już myślałem ze szukają naciągaczy w odszkodowaniach. A tu tylko walka o stołki.
Molestowany p...
8 lat temu
W Olsztyńskim Sądzie jest układ ,pomiędzy Sędziom a biegłym Sądowym. Sędzia narzuca biegłemu sądowemu jak ma okraś ubezpieczonego. Dlatego już w progu gabinetu biegły mówi nie ma trwałego uszczerbku na zdrowiu bez badania. A jak się wychyli i przyzna to wielmożna Pani czy Pan sędzia powołuje nowego który wyda korzystną opinie dla PZU Życie SA. To jest patologia przestępców chamów ze Wsi.
Okradziony pr...
8 lat temu
PZU Życie SA W Olsztynie lobbuje przestępców to znaczy; Sędziów, Orzeczników i biegłych Sądowych.W ten sposób okradają Olsztyńskich ubezpieczonych w PZU Życie SA.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (20)
pat 16
8 lat temu
Niedługo się na wzajem pozagryzają. Już są tego pierwsze oznaki.
t.runo
8 lat temu
Ze mną PZU wojowało o 605 zł. Poszło o to że podpisałem umowę OC AC na samochód, a następnie wypowiedziałem ją po skandalicznej rozmowie z infolinią. Chodziło o moje wątpliwości związane z naliczaniem zwyżki składki którą mi naliczyli, mimo opłacania tak.zw. ochrony zniżek. Konsultantka rzuciła słuchawkę i było po rozmowie. Zdenerwowany postanowiłem rozwiązać jeszcze nieobowiązującą umowę. Wypowiedzenie zostało przyjęte a ja ubezpieczyłem się w innej firmie Po 2 tygodniach dostałem pismo że nie mogą rozwiązać umowy OC ze względu na przepisy prawa. Po następnych 3 tygodniach dostałem następne pismo że nie wpłynęło do nich wypowiedzenie umów dobrowolnych to znaczy AC Auto Szyba i NWna które miałem 30 dni. AC i wezwanie do zapłaty na kwotę ok 3 tyś. Ja im na to że przecież złożyłem rezygnację na piśmie 22 czerwca, bo skąd by wiedzieli w takim razie że chcę zrezygnować Oni na to że nie mogą rozwiązać i tak kilka miesięcy aż po ponownym wysłaniu kopii wypowiedzenia poddali się w sprawie AC i innych umów dobrowolnych . W dalszym ciągu upierali się że nie można rozwiązać umowy OC którą dobrowolnie podpisałem. W międzyczasie wysłałem pismo do Rzecznika Finansowego z zapytaniem kto ma rację. Wszystkie pisma podpisywała niejaka pani Mirena Masłowska z ironicznymi podziękowaniami za wybór ich firmy. W odpowiedzi dostałem informację że umowy nie można rozwiązać ze względu na przepisy, ale mogę się tego domagać jeżeli udowodnię że złożyłem wypowiedzenie które zostało przyjęte a ja tym samym zostałem wprowadzony w błąd skutkujący zawarciem ubezpieczenia w innej firmie. Wysłałem kopię tego pisma do PZU i po 5 miesiącach rozwiązali umowę przeprosili mnie i dostałem zwrot pieniędzy. Nie mogę tego inaczej nazwać jak próbą wyłudzenia. Firma która chce kupić jeden z największych banków próbuje wyłudzić 605 zł
OC rośnie
8 lat temu
dlaczego CBA nie podjęło działań skierowanych na tego klimka???
obs
8 lat temu
PZU zatrudnia nawet sędziów Sądu w Białymstoku i nie tylko.
zorientowany
8 lat temu
pzu sa to przede wszystkim oszust i złodziej ubezpieczeniowy a należne odszkodowanie odzyskaz tylko sądownie i to nie zawsze