"W związku z publikacjami prasowymi uprzejmie informujemy, że rada nadzorcza nie podjęła 8 lutego 2017 roku uchwały dotyczącej kształtowania wynagrodzeń członków zarządu. Jednocześnie informujemy, że p.o. prezesa PZU SA Marcin Chludziński nie zawarł jeszcze ze spółką umowy odkreślającej zasady jego zatrudnienia" - czytamy w komunikacie.
Jak pisaliśmy już wcześniej, poprzedni prezes Michał Krupiński zarobił w rok ponad 1,3 mln złotych.
Nowa ustawa kominowa wprowadza widełki dla wynagrodzenia podstawowego członków zarządu, które będzie zależało od wielkości spółki. W przypadku mikroprzedsiębiorstwa (zatrudniającego do 10 osób) ma to być 1-3-krotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, a spółki małej (zatrudniającej od 11 do 50 osób), średniej (51-250 osób), dużej (251-1250 osób), "dużej plus" (co najmniej 1251 osób, obrót roczny netto wyższy niż 250 mln euro) odpowiednio: 2-4-krotność; 3-5-krotność; 4-8-krotność, 7-15-krotność.
Wynagrodzenie ma być podzielone na część stałą i zmienną. W myśl zapisów ustawy część zmienna wynagrodzenia w spółce nie będzie mogła przekroczyć 50 proc., a w największych spółkach 100 proc. wynagrodzenia podstawowego członka organu zarządzającego w poprzednim roku obrotowym. Ponadto ma ona zależeć od osiągniętych celów inwestycyjnych spółki.
Grupa kapitałowa Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń SA (Grupa PZU) jest jedną z największych instytucji finansowych w Polsce, a także Europie Środkowo-Wschodniej. Oprócz działalności ubezpieczeniowej, Grupa PZU prowadzi także działalność w zakresie zarządzania otwartym funduszem emerytalnym, funduszami inwestycyjnymi i programami oszczędnościowymi.