Katarski przewoźnik kupił udziały w czołowych liniach lotniczych z Hongkongu. Będzie trzecim co do wielkości akcjonariuszem w głównym rywalu na dalekowschodnim rynku Cathay Pacific Airways.
Pakiet 9,6 proc. akcji Cathay Pacific kosztował katarskie linie lotnicze 662 mln dol. – donosi Bloomberg. Dzięki tej inwestycji Qatar Airways otwiera sobie bramę na drugi co do wielkości rynek lotniczy świata.
"Cathay Pacific jest jedną z najsilniejszych linii lotniczych na świecie, szanowaną w branży i o ogromnym potencjale" - stwierdziły w oświadczeniu Qatar Airways.
Cathay Pacific Airways realizuje połączenie z w sumie 117 lotniskach w 37 krajkach świata. Udział w tej firmie daje również dostęp do Chin.
The Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego przewiduje, że do 2036 r. liczba pasażerów wzrośnie niemal do 7,8 mld, a Azja i Pacyfik pokryje ponad połowę nowych połączeń - pisze Bloomberg.
Pod koniec lat 90. przewoźnik z Hongkongu wszedł w sojusz z liniami lotniczymi: British Airways, Canadian Airlines, Qantas oraz American Airlines. Zinwestycji w tego ostatniego Qatar Airways wycofało się parę miesięcy temu.
Amerykanie wyrazili bowiem zaniepokojenie propozycją kupna 10 proc. akcji największej linii lotniczej USA, a Katarczycy zrezygnowali z tej inwestycji waśnie ze względu na złe przyjęcie ich oferty przez Amerykanów – o czym pisaliśmy w money.pl.
Qatar Airlines przechodzi trudny czas, gdyż boryka się z blokadą licznych kierunków.W wyniku sankcji nałożonych przez kraje Zatoki. Przez to nie może już latać na co najmniej kilkunastu kierunkach m.in. Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Bahrajnie. Szacuje się, że 50 lotów dziennie zostało uziemionych.