Trybuna informuje, że na kilka dni przed upływem terminu zamknięcia przetargu naczelny dyrektor Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze - Zbigniew Lisiecki niespodziewanie odwołał czterech członków komisji przetargowej (m.in. wiceprzewodniczącego i sekretarza) i zmienił warunki przetargu. To zbulwersowało firmy, które uczestniczą w finale konkursu: niemiecki Hochtief, austriacki Strabag i Budimex.
Zdaniem wiceprzewodniczącego sejmowej Komisji Infrastruktury Bogłusława Liberadzkiego, sytuacja wokół rozbudowy samego terminalu staje coraz bardziej niejasna. Wiadomo juz, że koszty budowy inwestycji około terminalowych będą większe niż koszt budowy samego terminalu. Cały czas dochodzą nowe elementy, nowe wymogi. Obecny koszt budowy portu to około 1.200 mln złotych. Do tej pory jednak nie ma kosztorysów terminalu i szacunku kosztów sieci.
Czy ostatnie decyzje podjęte przez dyrektora Portów Lotcznicych będą rzutowały na czas, tempo i koszty rozbudowy lotniska na warszawskim Okęciu? -na to pytanie próbuje znaleźć odpowiedź publicysta Trybuny Mieczysław Wodzicki w artykule zatytułowanym "Komisja pyta o fakty".
trybuna/mg/em